Lech Wałęsa w złym stanie trafił do szpitala! "Modlitwa i dobre słowo, to naprawdę nie są żarty"
Lech Wałęsa jest w szpitalu. Były prezydent opublikował w niedzielę zdjęcie, na którym widać, jak leży w szpitalnym łóżku. Nie zdradził jednak, co mu dolega i z jakiego powodu został przyjęty do placówki medycznej. Teraz pojawiły się nowe informacje o jego stanie zdrowia.
Lech Wałęsa od dawna zmaga się z problemami zdrowotnymi. Teraz ponownie trafił do szpitala. Niewiele wiadomo o jego stanie, jedynie że zemdlał i musiał zostać pod opieką lekarzy.
To nie pierwszy raz, gdy były prezydent wymaga specjalistycznej opieki. W zeszłym roku musiał przejść operację wymiany baterii w rozruszniku serca. Później dała mu się we znaki cukrzyca i problemy ze stopą. Pojawiły się obawy, że trzeba będzie amputować kończynę. Na szczęście udało się ją wyleczyć bez interwencji chirurgicznej. Jakby tego było mało, Wałęsa zaraził koronawirusem...
Od tamtej pory minęło sporo czasu, a stan zdrowia noblisty zdawał się poprawiać. Niestety, w niedzielę 7 sierpnia został przetransportowany do szpitala. Na zdjęciu, które opublikował, widać go w szpitalnym łóżku. Podłączony jest do tlenu, a na palcu ma pulsoksymetr.
Dzisiaj pojawił się kolejny post na Facebooku. Lech Wałęsa pozuje na zdjęciu w brązowej piżamie z kołnierzykiem i siedzi na wózku inwalidzkim... "I jeszcze trochę... Dziękuję za dobre słowa, myśli i modlitwę. Wszystko to się bardzo przyda..." - napisał. Wciąż jednak nie wiemy, z czym zmaga się były prezydent.
Należy pamiętać, że Wałęsa ma słabe serce, które musi wspomagać rozrusznik. Według informacji "Faktu" w niedzielę nagle stracił przytomność. "Nagle omdlał" - mówi "Faktowi" zięć prezydenta, Lech Artur Wałęsa.
Trochę więcej informacji zdradził najbliższy współpracownik prezydenta, Marek Kaczmar. W rozmowie z "Faktem" mówił, że Wałęsa ma serce jak dzwon: "Pojawiły się różne nowe dolegliwości, prezydent jest pod dobrą opieką, przechodzi dodatkowe badania i jeszcze na pewno kilka dni będzie musiał zostać w szpitalu". Dodał, że Wałęsa jest bardzo słaby, niewiele mówi i nie ma apetytu, a jedyne czego potrzebuje to modlitwa i dobre słowo.
Można przypuszczać, że powodem hospitalizacji są problemy kardiologiczne lub cukrzycowe, które od lat dają się we znaki. W chwili obecnej noblista nie może opuścić szpitala. "Na razie nie jest to możliwe, szpital to teraz jedyne wyjście" - podkreśla w rozmowie z "Faktem" dyrektor biura Lecha Wałęsy.
***
Zobacz także:
Lech Wałęsa stracił przytomność i padł na ziemię. Natychmiast trafił do szpitala. Zięć ujawnia, co się stało
Lech Wałęsa skarży się na inflację i niską emeryturę: "Mam 12 tys. zł emerytury. Odczuwam drożyznę"
Lech Wałęsa dziadkiem! Liczba wnuków powalająca... Już znacznie więcej niż 10!