Lech Wałęsa wciąż nie może sobie tego wybaczyć. Wini się za tragedię sprzed lat
Wkrótce minie 6 lat odkąd Lech Wałęsa (80 l.) pochował syna. Przemysław Wałęsa zmarł 8 stycznia 2017 roku. Chociaż były prezydent zdaje sobie sprawę z tego, że przyczyną śmierci syna była zbyt późno zdiagnozowana choroba, obarcza odpowiedzialnością siebie.
Lech i Danuta Wałęsowie dochowali się ośmiorga dzieci. Spośród czterech synów i czterech córek jedynie najstarszy, Jarosław, zdecydował się pójść w ślady taty i zająć się, z sukcesami, polityką.
W 2017 roku na rodzinę Wałęsów spadła ogromna tragedia. 8 stycznia, w wieku zaledwie 43 lat zmarł Przemysław Wałęsa.
Niektórzy źródeł jego problemów upatrywali w czasach prezydentury ojca, gdy zasłaniał się przed sądem „pomrocznością jasną”. Prokuratura, prowadząca śledztwo w sprawie śmierci Przemysława Wałęsy, ustaliła, że zmarł „z przyczyn chorobowych”.
Jaka to była choroba, ujawnił jeden z jego braci, Bogdan w wywiadzie-rzece wydanej w formie książki „Wałęsa’80”:
„Przemka dopadła choroba afektywna dwubiegunowa. To się wiązało z depresją. Wyniszczyło go to. Nie mógł sobie z tym poradzić. Brata zdiagnozowano bardzo późno”.
Drugi z braci, Sławomir, wyznał w rozmowie z dziennikarzami, że Przemysław odrzucał wszelkie formy pomocy. Inna sprawa, że rodzina przez długi czas nie wiedziała, z jak poważną chorobą się mierzy i w jaki sposób można mu pomóc.
Lech Wałęsa do tej pory obwinia się za śmierć syna. W tej samej książce wyznał:
"To była moja wina, bo go nie upilnowałem. Nie byłem przy nim, kiedy dorastał, kiedy dojrzewał. A potem, gdy się zaczęły jego problemy, to ja o nich nawet nie wiedziałem. To wszystko narastało, aż w końcu było nie do naprawienia"
Podobnie filozoficzne podejście ma żona byłego prezydenta. Danuta Wałęsa. W wywiadzie, udzielonym „Tygodnikowi Powszechnemu” dwa lata po rodzinnej tragedii wyznała:
"Przemek cierpiał na chorobę dwubiegunową, do tego doplątała się cukrzyca. Gdyby się leczył, a nie chciał, żyłby. To wszystko go zmęczyło. Raz miał dni lepsze, raz gorsze, czasami był dobry i ciepły, później nieznośny i złośliwy. Trudno opisać uczucia, kiedy umiera twoje dziecko. Ale nie robiłam dramatu. Uznałam, że taka jest kolej: ktoś z nas pierwszy musi odejść...”
Zobacz też:
Lech Wałęsa opublikował alarmujące zdjęcie. „I znowu mnie dostali”
Smutne wieści od Lecha Wałęsy. Pożegnał bliską mu osobę
Nietypowy tort. Lech Wałęsa świętuje 80. urodziny