Lech Wałęsa zjawił się amerykańskim kościele. Takiej reakcji się chyba nie spodziewał
Podczas swojej wizyty w Stanach Zjednoczonych, były działacz "Solidarności" - Lech Wałęsa (79 l.) - postanowił udać się do jednego z kalifornijskich kościołów, by tam wziąć udział w mszy świętej. Natychmiast został rozpoznany przez wiernych. Jego obecność wzbudziła niemałe poruszenie!
Lech Wałęsa - legendarny działacz "Solidarności" znany jest na całym świecie. Od dziesięcioleci należy do elitarnej grupy najbardziej rozpoznawalnych Polaków za granicą. Obok Jana Pawła II, Romana Polańskiego czy Andrzeja Wajdy, to właśnie były prezydent, mimo upływu lat, jest przez obcokrajowców utożsamiany z naszym krajem. Niemała w tym zasługa Pokojowej Nagrody Nobla, którą otrzymał w 1983 roku.
Charakterystyczny image sprawia, że rozpoznają go również ci, którzy niespecjalnie interesują się historią i polityką. Choć u nas Wałęsa to postać niezwykle kontrowersyjna i budząca skrajne emocje, poza granicami naszego kraju witany jest przeważnie z sympatią i otwartymi rękami.
Były prezydent przekonał się o tym niedawno, podczas swojej wizyty za oceanem.
Lech Wałęsa zdecydowanie nie boi się nowych mediów. Były prezydent już nieraz pokazywał, że potrafi iść z duchem czasu. Dlatego też wyjątkowo często publikuje na portalach społecznościowych nowe posty.
Ostatnio pochwalił się z wielbicielami fotorelacją ze... Stanów Zjednoczonych. Legendarny działacz "Solidarności" odwiedził jeden z kościołów w Los Angeles i wziął udział w mszy świętej. Choć noblista zapewne zdaje sobie sprawę ze swojej popularności, takiej reakcji wiernych zgromadzonych w świątyni chyba sam się nie spodziewał...
Jego obecność wywołała spore poruszenie - po zakończonej mszy niemal każdy chciał zrobić sobie zdjęcie z byłym prezydentem Polski! Obszerną fotorelację gdańszczanin zamieścił na swoim profilu w social mediach. Post liczy sobie... 64 zdjęcia! Widać tam nie tylko wiernych z całego świata, ale też kapłanów i duchownych.
Fani nie szczędzą pozytywnych komentarzy:
"Z dumą stwierdzam, że ludzie kochają człowieka "Solidarności i Wolności" w każdym miejscu gdzie się pojawia" - napisała jedna z internautek.
"Szanowany na całym świecie, aż miło popatrzeć" - zauważył ktoś inny.
Lech Wałęsa nie wybrał się do Stanów Zjednoczonych bez powodu - 18 i 19 listopada polityk ma wziąć udział w Konserwatywnej Konferencji Działań Politycznych w Meksyku. Czy również podzieli się na Facebooku'u fotorelacją z tego wydarzenia?
Zobacz też:
Lech Wałęsa uważa, że rodzina Pileckich powinna dostać odszkodowanie
Lech Wałęsa zapomniał o ważnej dacie. Co na to jego żona?
Lech Wałęsa zmienił stylizację swoich wąsów. Na sarmacką