Jacek Borkowski nagle potwierdził smutne doniesienia
Od kilku dni Jacek Borkowski cieszy się niespodziewanym zainteresowaniem mediów. Niestety, powód takiej nagłej popularności nie jest dla aktora zbyt przyjemny. Niezapomniany Piotr Rafalski z "Klanu" zaskoczył bowiem fanów wyznaniem dotyczącym swojego stanu zdrowia. Okazuje się, że gwiazdor miał pewne problemy, które zakończyły się koniecznością wykonania zabiegu.
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, a aktor zdążył już wrócić do domu, gdzie czekała na niego ukochana żona. Po tym przykrym doświadczeniu Borkowski pokornie przyznał, że zbyt mocno angażował się w projekty zawodowe, a za mało skupiał na dbaniu o siebie.
"Wszystko dobrze. Nie ma co się roztkliwiać. Zamiast myśleć o sobie, to myśli się tylko o pracy. No i są efekty. Niestety trzeba zadbać o samego siebie" - zdradził w rozmowie z Plejadą.
Nagłe wieści zza zamkniętych drzwi Borkowskiego. Młoda żona ogłosiła
Aktor może teraz liczyć na czułą opiekę ukochanej żony. Borkowscy niedawno świętowali zresztą pierwszą rocznicę ślubu, który wzięli w 2023 roku, tuż przed świętami. Jacek i Jolanta bardzo szybko zrozumieli, że są sobie przeznaczeni i na sformalizowanie związku zdecydowali się zaledwie kilka miesięcy po pierwszym spotkaniu. Okazało się, że faktycznie nie było na co czekać, bowiem małżonkowie wprost uwielbiają swoje towarzystwo.
Urocze kadry zza zamkniętych drzwi Jolanta Borkowska chętnie prezentuje w mediach społecznościowych. Teraz także skomentowała najnowsze zdjęcia publikowane w sieci przez aktora. Oczywiście zrobiła to z właściwą sobie dozą humoru.
"To teraz już mi nie uciekniesz. Przynajmniej przez najbliższe dwa tygodnie! Pełna władza huuuuraaa" - napisała rozbawiona.
Zobacz także:
Wieści zza zamkniętych drzwi Borkowskiego nadeszły tuż przed rocznicą. Młoda żona mówi wprost
