Ledwie mąż zdradził Bosacką z młodziutką kochanką, a tu taka sensacja. Pilne wieści z domu Katarzyny
Katarzyna Bosacka w ostatnim czasie przeżywała bardzo trudne chwile. Okazało się, że jej mąż po 26 latach małżeństwa postanowił odejść do innej. Gwiazda długo nie komentowała tej bolesnej dla niej sprawy. Teraz jednak przekazała niebywałe wieści o zmianach w swoim życiu...
Katarzyna Bosacka przez ponad ćwierć wieku wiodła - jak się zdawało - szczęśliwe życie u boku męża Marcina Bosackiego. Para doczekała się czworga dzieci, które czasami pokazywali w swoich social mediach.
Polityk wykorzystał nawet zdjęcia szczęśliwej rodziny do swojej kampanii wyborczej.
Okazało się jednak, że w ich małżeństwie nie do końca jest aż tak kolorowo. Nagle gruchnęła bowiem sensacyjna wiadomość, że mąż spakował walizki i wyprowadził się z domu. Powodem miał być romans z młodszą kochanką.
"Marcin wyprowadził się miesiąc temu. Miał oznajmić Kasi, że opuszcza rodzinę dla innej kobiety" - mówił jeden z informatorów Plejady.
Gdy sprawa wyszła na jaw, Bosacki szybko wydał oświadczenie i poprosił o uszanowanie jego decyzji:
"Kierując się szacunkiem wobec mojej żony, a także ochroną najbliższych, przede wszystkim naszych dzieci, nie chcę w jakikolwiek sposób komentować informacji mającej na celu wywołanie niepotrzebnej sensacji. Proszę o uszanowanie mojej decyzji" - wyznał Marcin Bosacki.
ZOBACZ KONIECZNIE: Przeraźliwe wieści z domu Kukulskiej. Pilnie trafiła pod opiekę specjalistów
Bosacka nie chciała komentować sprawy i nie odbierała telefonów. Po pewnym czasie dziennikarze "Super Expressu" nawiązali z nią kontakt.
"Nie chcę tego komentować... Nie chcę tego w mediach wałkować" - ucięła temat zdruzgotana Katarzyna.
Nie ma się czemu dziwić, bo w końcu Katarzyna z dnia na dzień została sama z dziećmi, a do tego chyba w ogóle nie była świadoma romansu męża, bo jeszcze niedawno wrzucała z nim wspólne zdjęcia.
Po ochłonięciu dziennikarka w końcu zwróciła się do fanów:
"Witajcie! Chciałam bardzo serdecznie podziękować za wszystkie słowa wsparcia i otuchy w tych ciężkich dla mnie chwilach. Przepraszam, że nie mogę wszystkim odpowiedzieć osobiście. Dziękuję za tysiące lajków, przytulasów i serduszek" - napisała.
Teraz Kasia przekazała kolejną wielką wiadomość z domu. Okazuje się, że przynajmniej zawodowo zaczęło jej się znów świetnie wieść. Już w październiku w Canal+ Kuchnia pojawi się bowiem jej nowy program i to o bardzo wymownym tytule - "Bosacka Daje Radę".
Zajmie się w nim sprawdzaniem konkretnych produktów spożywczych i dogłębnym ich prześwietlaniem. Z widzami podzieli się radami na temat tego, jak czytać etykiety i jak uważać na pułapki, które zastawiają na nas producenci żywności.
Pierwsze odcinki będą poświęcone m.in. kotletom schabowym, rosołowi oraz barszczowi czerwonemu.
Fani od razu, gdy tylko się dowiedzieli, pospieszyli z gratulacjami i życzyli powodzenia w tym trudnym dla niej czasie...
Z kolei w "Fakcie" Katarzyna w końcu opowiedziała, jak teraz wygląda jej życie. Nadal jest jej ciężko, ale są też "pozytywne" skutki zdrady męża.
"Schudłam 14 kilo w niecałe 3 miesiące. Ale nic na to nie poradzę, tak reaguje mój organizm na stres. Nie ma co tutaj ukrywać. Pamiętam, jak zmarł mój tata, to moja mama też tak szybko schudła, więc nie da się nad tym zapanować. Wiadomo, że to nie jest tak, że ludzie po tylu latach się rozstają i potem już tylko dowiedzenia i cześć. To cały czas się kotłuje przez wszystkie miesiące, a nawet lata. Tak to jest" - wyznała Bosacka.
Czytaj też:
TO KONIEC. Zapłakana żona Golca przekazał smutne wieści. Poruszenie na całą Polskę
Katarzyna Bosacka na pierwszym zdjęciu po rozstaniu z mężem. Fani przecierają oczy ze zdumienia
Irena Kamińska-Radomska skomentowała skandal wokół Bosackich
Miała zostać nową gwiazdą "Dzień Dobry TVN". Dziennikarka szybko rozwiała wątpliwości fanów