Ledwie Nowicki odszedł z "Pytania na śniadanie", a tu takie wieści z "Postaw na milion". Pilne oświadczenie TVP

Łukasz Nowicki to popularny aktor, a przede wszystkim gwiazdor telewizyjny. Syn słynnego Jana Nowickiego od lat związany jest z Telewizją Polską, gdzie współprowadził m.in. "Pytanie na śniadanie". To już jednak przeszłość, bo gwiazdor niespodziewanie ogłosi, że odchodzi. 

"To był piękny czas, pełen cudownych, zabawnych i wzruszających momentów. Ale czas poszukać nowych wyzwań. Za kilka dni kończę 50 lat, a za wiekiem idą przemyślenia, podsumowania. Nie jest prawdą, jak czytam, że czekają na mnie nowe rozrywkowe projekty. Prawdą jest, że chce więcej czasu poświecić rodzinie, podcastowi "Z Nowickim Po Drodze" i teatrowi" - ogłosił na Instagramie.

Dość lakoniczne i niewiele wyjaśniające oświadczenie sprawiło, że wokół jego dość nagłego odejścia pojawiło się wiele spekulacji. Mówiło się, że ten całkiem żegna się z TVP, bo nie chce być kojarzony z obecną władzą. Sam zainteresowany jednak nie potwierdził nigdy tych rewelacji. 

Zresztą wygląda na to, że nadal będzie go można oglądać na antenie publicznego nadawcy, bo ten wciąż nie zerwał współpracy przy teleturnieju "Postaw na milion". Nowy sezon ma pojawić się już we wrześniu. 

W okresie wakacyjnym widzowie muszą zadowolić się powtórkami. I tutaj ma źródło nasza kolejna aferka. 

Po jednym z odcinków wybuchła burza. Widzowie wykryli, że w jednym z pytań pojawił się poważny błąd. Chodziło o poniższe pytanie:

"Najdłuższe na świecie systemy metra mają chińskie miasta Szanghaj i Pekin. Poza Chinami najdłuższe metro jest w":

- Moskwie

- Madrycie 

- Londynie

Gracze stwierdzili, że w Moskwie i postawili na tę odpowiedź 100 tysięcy złotych. Dla bezpieczeństwa pozostałe 25 tysięcy postawili na Londyn. 

Ku zdziwieniu poprawną odpowiedzią był Londyn, na które to miasto postawili mniejszą część swoich pieniędzy i to z taką kwotą przeszli do finału. 

Internauci zaczęli się burzyć i pisać do TVP, że to błędna odpowiedź i prym w długości metra wiedzie Moskwa, a oni specjalnie wprowadzili uczestników w błąd. 

Stacja postanowiła pilnie wydać oświadczenie w tej sprawie, by rozwiać wątpliwości. Okazuje się, ze kluczowa jest tutaj data powstania odcinka, a ten zrealizowano w 2020 roku, a teraz tylko powtórzono jego emisję w okresie wakacji. 

"Odcinek był nagrywany w na przełomie stycznia i lutego 2020 r. Sytuacja w momencie nagrywania była następująca: metro londyńskie liczyło 402 km a moskiewskie 390 km, natomiast w Madrycie miało 288 km. Wtedy, w 2020r., poprawność odpowiedzi C. (Londyn) była niekwestionowana. Jednak w latach 2022-2023 metro w Moskwie uległo rozbudowie i obecnie jest dłuższe od londyńskiego (424,7 km). Mamy nadzieję, że wszystkie Wasze wątpliwości zostały wyjaśnione" - czytamy w oświadczeniu na Facebooku programu. 

Post wzbudził sporo emocji i skłonił widzów do burzliwego komentowania całej sprawy:

"Geniusze oglądający ten program bezmyślnie.... Podobnie z pytaniem Gdzie Messi był prawidłową odpowiedzią na to kto nie zdobył mistrzostwa świata... Wtedy nie zdobył dziś już ma", "Dobrze wiedzieć", "Czy ktoś też tak ma, że czytając te wyjaśnienia, słyszę głos pana Łukasza Nowickiego?", "Odrobinę mniej pogaduszek, a byłoby idealnie" - pisali internauci. 

Czytaj też:

Łukasz Nowicki i Olga Paszkowska: Dostaliśmy piękny prezent od losu

Nowickiego pożegnali w TVP, tymczasem docierają niespodziewane wieści

Łukasz Nowicki pokazał żonę. Piękna brunetka jest od niego o 13 lat młodsza