Reklama
Reklama

Ledwie Rubikowie wrócili do Polski, a już mają pod górkę. Spotkała ich wielka przykrość

Agata i Piotr Rubikowie są już w Stanach Zjednoczonych blisko rok. Z tej okazji rodzina celebrytów chyba jednak zatęskniła trochę za ojczyzną, bo postanowili wrócić na kilka dni do Polski. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie przykra niespodzianka, która spotkała ich ze strony polskich linii lotniczych LOT. Agata Rubik mocno skrytykowała przewoźnika. Nie gryzła się w język.

Mija blisko rok, gdy Agata i Piotr Rubikowie spakowali walizki i postanowili zmienić całe swoje dotychczasowe życie. Była modelka i kompozytor przenieśli się wraz z dziećmi do Stanów Zjednoczonych, a dokładnie do Miami na Florydzie. Wiodą tam szczęśliwe życie, chociaż często zaskakuje ich amerykańska rzeczywistość. 

Wszystkie trudy i radości swojego amerykańskiego snu Agata Rubik z wielkim zaangażowaniem relacjonuje na Instagramie. Jej relacje cieszą się ogromnym zainteresowaniem, bowiem celebrytce udało się zgromadzić już blisko 230 tysięcy obserwujących. 

Reklama

Rubików spotkała w Polsce wielka przykrość

Chociaż życie codzienne w Stanach z pewnością jest bardzo emocjonujące, to Rubikowie jednak zatęsknili za Polską. W ubiegłym tygodniu postanowili wrócić na kilka dni do ojczyzny, jednak spotkała ich bardzo przykra niespodzianka, która z pewnością utrudniła, a może nawet zepsuła rodzinie całą radość z wyjazdu. 

Wszystko przez polskie linie lotnicze LOT, okazuje się że Rubikowie mogą mieć problem z transportem swoich czworonogów. O wszystkim Agata Rubik opowiedziała oczywiście na swoim Instagramie. Celebrytka nie kryła oburzenia.

"Powiem wam kochani, że jak na razie nasz pobyt w Warszawie jest wyjątkowo ciężki i mało przyjemny. Dużo problemów, wszystko jak na razie pod górkę. Wczoraj się okazało, że Polskie Linie Lotnicze, w przeciwieństwie do Lufthansy czy Air France, od 1 sierpnia anulowały możliwość lotu z psem, nawet z psem asystującym. Mimo zapewnień, które były nam składane przy odlocie. Więc generalnie mamy ogromny problem, bardzo dużo stresu. Chyba będę musiała wracać wcześniej, chyba że ktoś pójdzie po rozum do głowy i coś jeszcze zmieni do tego czasu. W każdym razie, gdyby nie to, że spotkamy się z naszymi przyjaciółmi, to wyjazd byłby naprawdę koszmarny" - żaliła się żona Piotra Rubika. 

Trzymamy kciuki, żeby jednak udało się wszystko pomyślnie załatwić. 

Zobacz też:

Agata Rubik zaskoczyła fanów metamorfozą włosów. Do polskiego fryzjera przyleciała prosto z Miami

Piotr i Agata Rubikowie wrócili do Polski, ale w swoim domu spać nie mogli. Trafili do hotelu

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Agata Rubik | Piotr Rubik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy