Ledwo fani skrytykowali zachowanie Friza, a teraz to. Kłótnia z Wersow zszokowała internautów
Kto by pomyślał, że dokument z trasy koncertowej influencerki będzie wywoływał tyle dyskusji. Wersow, bo o niej mowa, w kwietniu ruszyła w wymarzoną trasę koncertową. Teraz na swoim kanale publikuje materiały ukazujące kulisy koncertów. Fani wydają się być zadowoleni z możliwości oglądania takich treści. Ich uwagę zwraca jednak zachowanie narzeczonego Weroniki. Friz mocno przesadza?
Wersow stawia przed sobą wysokie cele. Postanowiła pogodzić życie influencerki, mamy oraz piosenkarki. Szczególnie ta ostatnia profesja budziła sporo wątpliwości wśród fanów. Widzowie raczej nie byli przekonani co do tego, czy Weronika powinna iść w stronę muzyki. Pod jej utworami często wylewała się krytyka.
Dziewczyna poszła jednak w zaparte i dopięła swego. Wydała płytę, na której gościnnie pojawili się Oskar Cyms, czy Bedoes. Oprócz stworzenia własnych kawałków, influencerce zamarzyło się także granie koncertów. I to udało się jej zrealizować. Trasa okazała się dość dużym hitem, a reakcje odbiorców były raczej pozytywne. Wiele osób mówiło, że Weronika zrobiła duży progres wokalny.
Teraz udowadnia to także, publikując filmy zza kulis, gdzie pokazuje jak godzi opiekę nad Mają z nagrywaniem na YouTube oraz nauką tańca i śpiewu.
Drugi odcinek dokumentu na kanale Wersow wywołał wśród widzów wiele emocji. Szczególnie komentowany był fragment, w którym Karol Wiśniewski pokłócił się z nauczycielem śpiewu Weroniki. Mentor zwrócił uwagę influencerowi, że odstaje umiejętnościami wokalnymi od swojej narzeczonej i powinien przyjść do niego na lekcję śpiewu. Friz oburzył się tym komentarzem i stwierdził, że jest już za późno na takie rzeczy.
Weronika natychmiast stanęła w obronie ukochanego. Poprosiła, by nauczyciel śpiewu nie zwracał mu uwagi przy ludziach. W komentarzach od razu posypała się krytyka wobec Karola. Internauci stwierdzili, że ten nie potrafi przyjąć do siebie uwag i zachowuje się jak dziecko.
Wersow opublikowała trzeci odcinek dokumentu pokazującego jej trasę koncertową. W pewnym momencie filmu pomiędzy zakochanymi doszło do ostrej wymiany zdań. Para pokłóciła się o to, że Karol przypadkowo usłyszał informację, o której miał nie wiedzieć. Zdenerwował się, że teraz nie będzie mógł nagrać reakcji. Weronika mocno oburzyła się tym, co powiedział chłopak. Zdenerwowana influencerka zareagowała ostro i wyszła z pomieszczenia trzaskając drzwiami.
"Psujesz mi humor przed koncertem" - powiedziała do Friza.
W komentarzach znowu posypały się ostre słowa w kierunku Karola Wiśniewskiego.
"Karol jak masz jakiś problem to siedź w domu, a nie psujesz swojej babie humor przed ważnymi dla niej dniami. Masakra..."
"Karol jesteś po prostu paskudny dla Kuby. Chłopak tyle robi dla Werki, stara się. A Ty obrażony ofochany książę. Człowieku to koncert Twojej narzeczonej, a ważniejsza jest reakcja na to jaki czas w maratonie miał Michał. Serio? Straszny typ z Ciebie."
"Karol zachowuje się jak totalny dzieciak. Myślę, że ludzie mają większe problemy niż zakłady do głupiego filmiku na YT. Pokazuje tym, że jest egoistą, jego narzeczona jest zestresowana koncertem, a on psuje humor i dodatkowo stresuje wszystkich dookoła, bo jego głupi zakład jest oczywiście najważniejszy na świecie."
"Czyli widac jak wyglada ich zycie. Wera musi sie dostosowac bo wiśnia ma fochy i musi byc zawsze tak jak on chce."
Przez ostatnie dwa filmy na kanale Weroniki widzowie mają bardzo złe zadanie na temat Karola i tego, jak zachowuje się on wobec innych. Fani są w szoku, że para, która wydaje się tak idealna, potrafi się tak mocno kłócić. Aż dziwne, że takie sceny zostały upublicznione.
Zobacz też:
Wersow znowu przeszła metamorfozę. Tym razem Friz jest zadowolony
Wersow i Friz nagle ogłosili swoją radość. Ciężko ukryć wzruszenie
Wielkie poruszenie u Wersow. Wrzuciła jedno wideo i się zaczęło. Fani nie kryli oburzenia