Lekarze ostrzegają Marcinkiewicza
Rajdy po warszawskich knajpach, imprezy do białego rana w towarzystwie partnerki Isabel - tak dzisiaj wyglądają weekendy 50-letniego Kazimierza Marcinkiewicza. Czy były premier wytrzyma tempo narzucone przez młodą kochankę?
Odkąd popularny "Kazio" rozstał się ze swoją żoną i związał z 28-letnią Izą z Brwinowa, jego życie nabrało rumieńców i zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni.
Były premier weekendów nie spędza już na kanapie. Od kilku tygodni jest rasowym klubowiczem.
Jak podaje "Super Express", w minioną sobotę Marcinkiewicz bawił się w kilku warszawskich klubach. Towarzyszyła mu odpowiedzialna za przepoczwarzenie Iza.
"Były premier za wszelką cenę starał się dotrzymać tempa 30-latkom. Tańczył do utraty tchu, zabawiał towarzystwo, zamawiał drinki" - relacjonuje tabloid.
Około trzeciej nad ranem Marcinkiewicz zamówił taksówkę i opuścił klub.
Lekarze jednak ostrzegają, że nagła zmiana spokojnego trybu życia, może być bardzo niebezpieczna dla zdrowia:
"Nadużywanie alkoholu i brak snu mogą przyspieszyć tzw. andropauzę, czyli męskie przekwitanie" - podkreśla na łamach "SE" prof. Stefan Zgliszczyński.
"Zaczynają się pojawiać uderzenia gorąca, impotencja, uczucie zmęczenia, zaburzenia snu, depresja i utrata libido" - dodaje Honorowy prezes Towarzystwa Menopauzy i Andropauzy.