Leonardo wspiera Winslet po rozwodzie
Kate Winslet twierdzi, że kolega po fachu, Leonardo DiCaprio, jest jej największym oparciem. Aktorka wyznaje, że nie wie, co poczęłaby bez swojego przyjaciela, którego poznała na planie filmu "Titanic" w 1997 roku.
35-letnia Winslet szczególnie ceni sobie pomoc starszego o rok DiCaprio w trudnym dla niej okresie po rozwodzie z brytyjskim reżyserem Samem Mendesem, na który zdecydowała się w ubiegłym roku. Para była małżeństwem przed siedem lat.
Laureatka Oscara za rolę w filmie "Lektor" zdaje sobie sprawę, że często przyjaźń damsko-męska prędzej czy później nabiera seksualnych podtekstów. Mimo to, gwiazda utrzymuje, że jej relacja z DiCaprio zawsze była czysto platoniczna i oparta na wzajemnym szacunku oraz podobnych doświadczeniach życiowych.
"On zna mnie lepiej niż ktokolwiek inny na świecie" - powiedziała Winslet o swoim równie sławnym przyjacielu, z którym zagrała także w filmie "Droga do szczęścia" w 2008 roku. "Wiele przyjaźni kobiet z mężczyznami zaczyna się od zauroczenia, lekkich podtekstów i flirtu. Ale Leo i ja? Nie, on jest moją skałą" - dodała gwiazda.
"Nie mam pojęcia, co bym bez niego zrobiła w tak wielu sytuacjach" - oznajmiła aktorka w wywiadzie dla brytyjskiego "Vogue'a". Winslet zadebiutowała na okładce magazynu w nowej krótkiej fryzurze w kolorze platynowego blondu.
Z drugiej strony Leonardo DiCaprio jest zdania, że więź między nim, a Winslet wynika z tego, że razem weszli w dorosłość i zawsze mogli na siebie liczyć.
"Dosłownie dorastaliśmy razem. W przypadku każdej ważnej sytuacji, mogliśmy na sobie polegać. Wypracowaliśmy sobie mechanizm wsparcia w trudnych chwilach" - wyjaśnił naturę ich związku sam aktor.
Pomimo że Winslet docenia przyjaźń gwiazdora "Incepcji", aktorka twierdzi, że jest już na tyle silna, by radzić sobie samodzielnie. Gwiazda wyznała, że zawdzięcza tę energię swoim dzieciom: 10-letniej Mii i 7-letniemu Joe.
"Jestem bardzo silna. Kiedy jesteś matką, musisz taka być. Nie jestem zwolenniczką ukrywania prawdy przed dziećmi, bo prędzej czy później i tak zaczną zadawać pytania. One czują, gdy coś jest nie tak" - wyjaśniła aktorka.