Łepkowska krytykuje Ohme
TVP próbuje wylansować kolejną ekspertkę - psycholożkę Małgosię Ohme, partnerkę Bartka Węglarczyka, co szczególnie nie podoba się królowej polskich seriali Ilonie Łepkowskiej (58 l.).
Znana z ciętego języka scenarzystka telewizyjnych "gniotów" postanowiła skrytykować nową propozycję telewizyjnej Dwójki i jej prowadzącą "uzdrowicielkę". W jednym ze swoich felietonów stwierdza, że program jest banalną i powierzchowną mieszanką porad psychologicznych, rodzinnych, kulinarnych i porządkowych. Co więcej, niczemu nie służy.
"Po co nam 'mądra pani' trzema wizytami uzdrawiająca życie ludzi, którzy mają poważniejsze problemy?" - zastanawia się.
Małgosia Ohme postanowiła odpowiedzieć Łepkowskiej, podkreślając, że "jej ocena jest bardzo powierzchowna".
"Nie rozumiem przesłania tekstu pani Łepkowskiej" - żali się "Na Żywo" nowa gwiazda. Przyznaje, że chętnie słucha mądrych rad, jednak w felietonie scenarzystki próżno ich szukać.
"Jeżeli pani Łepkowska ma pomysł, jak zrobić lepszy program, niech zwróci się do autorów scenariusza. Łatwo jest atakować kogoś, kto w telewizji dopiero raczkuje i nie ma sztabu agentów, którzy tylko czekają, by zająć się takimi przytykami".
Czy psycholożka naprawdę uważa, że jej program jest dobry? Jak myślicie, poza lansem prowadzącej faktycznie coś wnosi?