Lewandowscy takiego prezentu chyba się nie spodziewali!

"To zawsze było moim marzeniem, żeby kiedy moja żona będzie w ciąży, móc samemu to ogłosić" – wyznał szczęśliwy Robert Lewandowski tuż po meczu swojej drużyny z Atletico Madryt. 

To właśnie w jego trakcie, po tym jak strzelił przeciwnikowi gola, włożył piłkę pod koszulkę i zaczął ssać kciuk, oznajmiając światu, że on i jego żona  zostaną rodzicami. 

"Ten gol był dla Ani i dziecka, które nosi w brzuchu. Nie mogłem tego już dłużej ukrywać" – cieszył się. 

Plotki, że żona piłkarza jest przy nadziei, pojawiały się już od pewnego czasu. Zwłaszcza że ich bliscy powtarzali, iż pragną, by zostali już rodzicami.

Jednak małżonkowie długo, gdyż aż do piątego miesiąca ciąży, zdołali ukrywać ten fakt. Jak udało się dowiedzieć „Na żywo”, tylko przed fanami. 

"Babcie wiedziały wcześniej, ale są zdyscyplinowane i nic nie wyjawiły" – śmieje się w rozmowie z nami mama Roberta, Iwona Lewandowska. 

Wieść o tym, że ich rodzina się powiększy, wywołała lawinę gratulacji nie tylko ze świata piłki.

Wśród nich nie mogło zabraknąć ciepłego słowa od Zenona Martyniuka z grupy Akcent, którego utwory, jak „Przez twe oczy zielone” zagrzewały polską reprezentację przed Mistrzostwami Europy i teraz w trakcie eliminacji do Mistrzostw Świata. 

"To wspaniała nowina. Życzę Ani i Robertowi wszystkiego najlepszego" – mówi tygodnikowi król disco polo. 

Teraz Zenek planuje nagrać dla napastnika piosenkę. 

"Śpiewałem już o Zbigniewie Bońku, teraz czas na Roberta, gdyż pisze się dla najlepszych – zdradza. – Mam pomysł na słowa. Dopracowuję linię melodyczną" – przyznaje. 

Robert będzie mógł ją nucić maleństwu!

***