Lewandowska przekazała nagle w sprawie Roberta. Nie zamierzała tego ukrywać
Małżeństwo Lewandowskich dotknęła właśnie rozłąka. Anna spakowała walizki i wyleciała do Polski, a Robert został w Barcelonie, gdzie trenuje przed kolejnymi ważnymi meczami. Nasz napastnik szybko jednak zatęsknił za ukochaną żoną i sprawił jej wyjątkowy prezent. Lewandowska pochwaliła się nim w swoich mediach społecznościowych.
Robert Lewandowski ma przed sobą pracowity czas. Już dziś nasz napastnik wyjdzie na stadion w Barcelonie, by zagrać przeciwko Atalancie Bergamo w ostatniej kolejce fazy ligowej Ligi Mistrzów. Nic więc dziwnego, że sportowiec nie mógł towarzyszyć swojej małżonce Annie Lewandowskiej w podróży do Polski.
Lewandowska spakowała walizki i wyjechała do ojczyzny, by wziąć udział w słynnym obozie treningowym w Dojo Stara Wieś, którego od lat jest organizatorką. Żona naszego najlepszego napastnika nigdy nie ukrywała, jak ważna jest dla niej działalność motywacyjna, którą prowadzi.
"Motywowanie i inspirowanie Polek do zdrowego i aktywnego życia to zdecydowanie moja największa życiowa misja. Czuję ogromną dumę, gdy mogę w ten sposób komuś pomóc i doprowadzić u kogoś do przemiany. Dostaję mnóstwo dowodów takiej zmiany w prywatnych wiadomościach na Instagramie lub podczas moich obozów. I wiesz, co jest w tym najfajniejsze — że kobiety piszą do mnie, że zmienia się nie tylko ich ciało i jego kondycja, ale również zdrowie, relacje rodzinne czy pewność siebie. Mnie to napędza do dalszych działań" - mówiła przed laty w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Lewy oczywiście pamięta o swojej małżonce i zdążył już za nią zatęsknić. Anna Lewandowska pochwaliła się właśnie na swoim Instagramie okazałą niespodzianką od męża. Piłkarz FC Barcelony wysłał jej piękny bukiet czerwonych róż, z którym celebrytka zapozowała w mediach społecznościowych.
"Jaka miła niespodzianka przyszła od mężulka" — napisała Anna Lewandowska i oznaczyła instagramowy profil ukochanego.
Warto dodać, że Annie podczas obozu towarzyszy także córka Klara. Dziewczyna ćwiczy wraz z mamą i innymi uczestnikami Camp by Ann.
Być może w przyszłości przejmie po mamie rolę "trenerki wszystkich Polek".
Zobacz też:
Emocje wzięły górę. Lewandowska nie wytrzymała: "Dzieje się bardzo dużo"
Gdy to się stało Robert Lewandowski zadzwonił do żony. Wszystko upubliczniła