Lewandowska przekazała nagle w sprawie Roberta. To jednak nie były plotki
Środowy wieczór był bardzo udany dla Roberta Lewandowskiego i całej FC Barcelony, która rozgromiła Bayern Monachium w Lidze Mistrzów 4:1. Ten ekscytujący mecz z trybun obserwowała Anna Lewandowska w towarzystwie żony Wojtka Szczęsnego Mariny. Zaraz po meczu Lewa zamieściła w sieci niecodzienny wpis. Przekazała nagle takie doniesienia w sprawie Roberta.
O tym środowym wieczorze cała stolica Katalonii będzie mówić bardzo długo. W hitowym meczu Ligi Mistrzów FC Barcelona rozgromiła Bayern Monachium 4:1. Swój udział w tym zwycięstwie miał także Robert Lewandowski, który strzelił jednego z czterech goli dla dumy Katalonii. Drugiego Polaka w barwach Barcy, Wojtka Szczęsnego nie zobaczyliśmy na boisku. Nasz bramkarz spędził cały mecz na ławce rezerwowych.
Wszystkie te wydarzenia z trybun obserwowały małżonki naszych piłkarzy. Na meczu pojawiła się Anna Lewandowska w towarzystwie Mariny Łuczenko-Szczęsnej.
Tuż przed spotkaniem wokalistka udostępniła w sieci fotkę wykonaną przed stadionem Camp Nou, na której towarzyszy jej Ania. Obie panie odsłoniły zgrabne nogi: fitnesserka w króciutkich jeansowych szortach, a piosenkarka w szarej mini od luksusowej polskiej marki. Każda z celebrytek postawiła też na dość ciężkie, czarne buty.
Po meczu natomiast Anna Lewandowska nie kryła dumy ze swojego męża. Influencerka postanowiła dodać na swojego Instagrama fotkę z Robertem do której oboje pozowali najprawdopodobniej na parkingu pod stadionem. Jej słowa bardzo szybko obiegły sieć. Celebrytka zdobyła się na niecodzienne wyznanie.
"Brawo FC Barcelona. Jestem z ciebie dumna Robercie" — napisała żona kapitana reprezentacji Polski.
Pod postem od razu posypały się komentarze od zachwyconych fanów. Gratulacjom nie było końca.
Robert Lewandowski znajduje się ostatnio w doskonałej dyspozycji. Pokonując Manuela Neuera w 36. minucie środowego spotkania strzelił 700 gola w piłkarskiej karierze. FC Barcelona pewnie wygrywa mecz za meczem. Już w najbliższą sobotę klub z Katalonii zmierzy się w El Clasico z Realem Madryt.
Zobacz też:
Lewandowski postawił sobie pomnik. Szczęsny nie gryzł się w język. "Robert ma spore ego"