Lewandowska wylądowała w klinice. Wyjaśniła prawdziwy powód
Anna Lewandowska na co dzień odżywia się zdrowo i dużo ćwiczy. Kiedy więc opublikowała fotkę, na której można było dostrzec, że jest w szpitalu, jej fani mocno się zaniepokoili. Lewandowska szybko pospieszyła więc z wyjaśnieniami. Co takiego się wydarzyło?
Anna Lewandowska od lat jest propagatorką zdrowego stylu życia. Żona Roberta prowadzi bloga kulinarnego, na którym serwuje zdrowe przepisy, promuje aktywność fizyczną, a w portfolio jej biznesów jest też catering dietetyczny.
Nic więc dziwnego, że kiedy opublikowała zdjęcie z kliniki, wiele osób zaniepokoiło się, czy coś jej nie dolega. Lewandowska nie trzymała fanów długo w niepewności i pospieszyła z wyjaśnieniami.
Jak się okazuje, wizyta w klinice była czysto profilaktyczna i miała na celu jedynie podanie kroplówki, która ma jej pomóc w dbaniu o zdrowie.
Anna Lewandowska dba o zdrowie na wszelakie możliwe sposoby. Oprócz zdrowego odżywiania i regularnej aktywności fizycznej postanowiła też profilaktycznie przyjąć kroplówkę, która wspomoże jej suplementację.
"Kochani, dzisiaj byłam w klinice na kroplówce. Wiele osób pisze do mnie i życzy zdrówka. Jestem zdrowa i nic mi nie jest. To tylko profilaktycznie" - napisała na instastory, po czym wyjaśniła, że kroplówka, którą przyjęła, ma wspomóc regenerację komórek, a przez to zredukować negatywne skutki starzenia się organizmu, a dodatkowo dodać energii.
Tego rodzaju suplementacja jest dość modna wśród gwiazd. Niedawno także Roxie Węgiel pochwaliła się przyjmowaniem kroplówki z witaminami. Choć wokalistka jest jeszcze młoda, obecnie w związku z udziałem w "Tańcu z gwiazdami" i jednoczesnym wykonywaniem obowiązków zawodowych jej organizm jest mocno eksploatowany, w związku z czym także wybrała tę formę wspomagania, by się zregenerować.
Kto bogatemu zabroni?
Zobacz też:
Anna Lewandowska wyznała gorzką prawdę. "Nie wszystko jest takie kolorowe, jak się może wydawać"
Musiał dowiedział się, co naprawdę myśli o nim Lewandowska. Aż nie mógł uwierzyć
Koniec domysłów w sprawie Anny Lewandowskiej. Influencerka zdradziła swój wielki sekret