Reklama
Reklama

Lewandowski otrzymuje groźby i boi się o rodzinę! "Grożono mu nawet śmiercią"

Robert Lewandowski (33 l.) wrócił do Monachium, żeby trenować razem z Bayernem. W trakcie pracy nie mógł liczyć na wsparcie Ani i córek. Wiemy, dlaczego.

Robert Lewandowski zjawił się w Monachium bez rodziny

Chociaż Ania i Robert Lewandowscy od jakiegoś czasu przebywają w Hiszpanii, to polski piłkarz stawił się na treningu Bayernu w Monachium. Pojechał na trening swoim Bentleyem za ponad milion złotych, nie kłopocząc się z oficjalnym samochodem Bayernu. We wtorek o poranku udał się do szpitala Braci Miłosierdzia, gdzie przeszedł badania wydolnościowe.

Ostatnie doniesienia mediów wskazują jednak na to, że Lewy ma zamiar pożegnać się z niemiecką drużyną i na stałe przenieść się do Hiszpanii. Jego transfer nie został jeszcze ogłoszony. Wydaje się jednak, że to kwestia dni.

Reklama

Podróż Roberta zwróciła jednak uwagę paparazzich, którzy zauważyli, że sławny piłkarz nie zabrał do Niemiec swojej żony i córek. Okazuje się, że miał ku temu ważny powód. Wolał zadbać o ich bezpieczeństwo.

Lewandowscy przeprowadzą się do Barcelony?

Robert Lewandowski od jakiegoś czasu głośno mówił o tym, że nie czuje się dobrze w Bayernie. Przyznał, że nie czuje się zrozumiany, a to niweczy jego zapał do gry.

Prasa już od jakiegoś czasu informuje, że najprawdopodobniej Lewandowski zostanie wcielony do legendarnej FC Barcelony. Potwierdzeniem tych słów ma być rodzinna przeprowadzka do Hiszpanii.

Zobacz też:

Zapłakana Ewa Chodakowska relacjonuje awanturę w parku! "Pociągnął mi Joe-Joe. Jechał ścieżką nie dla rowerów"

Ida Nowakowska wprost o chrzczeniu dzieci. Mówi kto, "wręcz nie powinien" tego robić

Rhian Sugden chwali się sylwetką! Nie ukrywa tego, że pracuje ciężko na siłowni!

Zmienia się podejście Polaków do "parawaningu". "To teraz obciach"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Robert Lewandowski | Anna Lewandowska | FC Barcelona
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy