Lexy o trudnej relacji z Donatanem: "Współpraca nie wygląda tak, jakbym chciała"
Lexy Chaplin (22 l.) rozpoznawalność przyniósł udział w projekcie Teamu X, jednak jej przygoda w luksusowej willi dobiegła już końca i dziewczyna próbuje na własną rękę odnaleźć się w show-biznesie. Życie na świeczniku nie jest łatwe, zwłaszcza że właśnie wyszło na jaw, że relacja między Lexy a Donatanem, który jest jej menadżerem, nie układa się tak, jakby sobie tego życzyła celebrytka...
Lexy Chaplin w najbliższy weekend zmierzy się z Fagatą podczas gali High League. Poza walkami patoinfluencerów i wszelkiej maści celebrytów, Chaplin marzyła o wejściu na rodzimy rynek muzyczny. Wówczas na jej drodze stanął Donatan, który zadbał o to, by młoda celebrytka, z pomocą Cleo, nagrała wspólny utwór pt. "Polskie Mexico".
"Dzieło" niestety przepadło w odmętach internetu bez większego echa. Mimo muzycznego fiaska Donatan, a raczej Witold Czamara, wziął pod swoje skrzydła Lexy i od tamtej pory nazwał się jej menadżerem.
Podczas konferencji poprzedzającej walki influencerów, redakcja Pudelka zapytała Chaplin o jej relację z menadżerem Witkiem. Okazuje się, że Donatan, kojarzony dotychczas z niechlubnych homofobicznych wypowiedzi w sieci, w realu również nie jest zbyt ugodowy. Lexy Chaplin stwierdziła, że ich współpraca nie układa się tak dobrze, jakby sobie tego życzyła.
Celebrytka wyraźnie nie chciała komentować swojej zawodowej relacji z Donatanem. Zdradziła tylko, że są kwestie, za które jest mu wdzięczna, jednak wie, że jako menadżer nie spełnia jej oczekiwań.
Celebrytka nie chciała zdradzić, czy to definitywny koniec ich współpracy.
Zobacz też:
Posiedzenie sejmowej komisji zdrowia. Pierwsze czytanie ustawy o testowaniu pracowników
Rekordowa liczba zakażeń Omikronem. Dania znosi wszystkie restrykcje pandemiczne
Modelka światowej sławy Heidi Klum zachwyca się zdjęciem Roberta Lewandowskiego. Co napisała?