Reklama
Reklama

Lidia Kopania lekceważąco o aferze w radiowej Trójce: No ludzie, po co się zabijać!?

Lidia Kopania (42 l.) zaskakuje swoim komentarzem na temat afery w radiowej Trójce. Wokalistka uważa, że nie ma o co się zabijać. Jej zdaniem "jest to jedynie jakaś tam lokalna walka". Czy na pewno?

Od kilku dniu głośno jest o aferze związanej z radiową Trójką i anulowaniem listy przebojów, którą wygrała piosenka Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój". W utworze muzyk przywołuje wydarzenia z 10 kwietnia, kiedy Jarosław Kaczyński, mimo zamkniętych cmentarzy, z kilkuosobową delegacją udał się na grób matki na Powązki. 

Dyrektor Kowalczewski, kiedy usłyszał, że zwycięzcą listy przebojów została piosenka Kazika, nakazał zdjąć ją z anteny. Wypowiedzenie bezpośrednio po tej sytuacji złożył Marek Niedźwiecki (więcej na ten temat). W jego ślady poszli też redakcyjni koledzy. Mówi się, że za niedługo Trójka może zostać bez dziennikarzy. 

Reklama

Gwiazdy muzyki również nie pozostały obojętne wobec też sytuacji. Na Facebooku posypały się posty z gorzkimi słowami krytyki w kierunku rozgłośni. Dawid Podsiadło, Organek, Katarzyna Nosowska zakazali nawet grania swoich numerów. 

Natomiast wytwórnia Mystic Production, dystrybuująca na terenie Polski utwory m.in. Deep Purple, Marillion czy Nicka Cave’a, ogłosiła zawieszenie współpracy z radiową Trójką.

Niestety, Lidia Kopania nie czuje powagi sytuacji. Artystka lekceważy sprawę i uznaje, że to tylko mała wojenka o jakieś tam nieistotne kwestie. 

"Trójka i tak jest wspaniałą radiostacją. Myślę, że to jest taka walka lokalna o pewne rzeczy, wpływy i tak dalej. Jakie to ma znaczenie tak naprawdę? No ludzie! Co to jest? Po co się zabijać?" - mówi nam Kopania.

Ma żal, że jej piosenka nigdy nie pojawiła się na antenie Trójki. Jej piosenki uznane zostały bowiem za zbyt popowe.

Całą rozmowę możecie zobaczyć poniżej:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Lidia Kopania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy