Lidia Kopania po rozwodzie wybrała samotność. Wcześniej zaliczyła ogromną wpadkę

Po rozwodzie z Igorem Przebindowskim, Lidia Kopania wciąż mierzy się z trudnościami w nawiązywaniu głębokich relacji z mężczyznami. 

"Z mężem nie dane było nam iść razem przez życie do końca. Pewne rzeczy trudno pogodzić, czasem codzienność i problemy sprawiają, że nawet największe uczucie przegrywa. (...). Po rozwodzie próbowałam znaleźć bratnią duszę, ale okazało się to niezwykle trudne. Nie jest mi łatwo spotkać mężczyznę, który byłby moją bratnią duszą (...). Dla mnie w związku wszystko musi ze sobą współgrać" wyznała Kopania w wywiadzie udzielonym "Super Expressowi".

Kopania wyznała również, że od dwóch lat z własnego wyboru nie była w żadnym związku. Podkreśla przy okazji, że dla niej szybkie randki z wiadomym finałem są tylko sposobem na zagłuszenie samotności. Dla niej bliższe relacje są nierozerwalnie związane z miłością i uczuciem.

Lidia obecnie skupia się wyłącznie na tworzeniu muzyki i życiu jako singielka.

"Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze spotkam mężczyznę, któremu będę potrafiła zaufać i który mnie pokocha. Na razie jednak nie ma takiego na horyzoncie, więc z pasją oddaję się muzyce" - tłumaczyła w rozmowie z tabloidem. 

"Jestem singielką, nie szukam nikogo na siłę" - dodała na koniec. 

Wiele osób zapamiętało Lidię Kopanię z wpadki, jaką zaliczyła na preselekcjach do Eurowizji 2022. Niestety nie wszyscy wykonawcy zdołali dostarczyć nam rozrywki z najwyższej półki. Lidia Kopania nie wykazała się wtedy umiejętnościami wokalnymi. Słuchający jej występu zauważyli, że wokalistka nie pamięta tekstu. Jej występ został oceniony wtedy najgorzej, ale Idzie Nowakowskiej się podobał.

Zobacz też:

Autorki słów piosenki Lidii Kopani miażdżą jej występ: "Zrobiła to celowo"

Lidia Kopania zaszalała z retuszem. Widzicie to?

Lidia Kopania opowiedziała o chorobie. Przeszkodziła jej w występie na Eurowizji