Reklama
Reklama

Lipowska upomniała się o podwyżkę w „M jak miłość”. Oto kto za tym stał

Jak się okazuje, Teresa Lipowska nigdy nie była wymagająca, jeśli chodzi o gażę aktorską. W najnowszym wywiadzie zdradziła, że tylko raz udała się po podwyżkę i to wcale nie z własnej woli. Kto więc ją popchnął do tego pomysłu?

Teresa Lipowska legendą "M jak miłość"

Teresa Lipowska gra w serialu "M jak miłość" od samego początku, czyli od 2000 roku. Choć ma w swoim aktorskim dorobku wiele innych ról, to większość widzów, zwłaszcza młodszego pokolenia, kojarzy ją jednak właśnie głównie z roli Barbary, czyli nestorki rodu Mostowiaków.

Kiedy zaczynała grać w telenoweli, miała 62 lata i nie da się ukryć, że serial stał się jej głównym źródłem utrzymania. Choć teoretycznie od lat mogłaby odpoczywać na emeryturze, gra w nim do dziś ku uciesze publiczności.

Reklama

W mediach niejednokrotnie pojawiały się artykuły na temat zarobków gwiazd w tym popularnym serialu. Wedle doniesień, czołowi aktorzy dostawali co najmniej kilka tysięcy złotych za jeden dzień zdjęciowy, co w skali miesiąca dawało całkiem konkretną sumę.

Jak się okazuje, Teresa Lipowska pod tym względem nie jest i nigdy nie była w ogóle wymagająca...

Teresa Lipowska tylko raz poprosiła o podwyżkę

Teresa Lipowska w najnowszym wywiadzie dla serwisu Wprost wyznała, że nie należy do grona tych osób, które proszą się o pieniądze. Choć zna swoją wartość, nie jest wymagająca.

Na przestrzeni dwudziestu czterech lat tylko raz poprosiła producentów o podwyżkę i to wcale nie z własnej woli. Namówił ją do tego wówczas Witold Pyrkosz. Cała sytuacja miała miejsce w przeszłości.

"(...) nigdy nie kłóciłam się o pieniądze, nie negocjowałam stawki w teatrze, serialu czy filmie. Uważałam, że jeżeli na tyle mnie ocenili, to tak ma być. 24 lata pracuję w serialu "M jak miłość", od pierwszego dnia do dzisiaj i raz tylko, widząc, że ci młodsi podbijają sobie stawki, mój filmowy mąż mówi do mnie: "Pójdziesz ze mną porozmawiać w sprawie naszych wynagrodzeń?" "Sama bym nie poszła, ale z tobą pójdę" - i wtedy raz jeden na 24 lata poszliśmy razem" - wyznała.

Jaką Teresa Lipowska otrzymuje emeryturę?

Aktorka pracuje do dziś nie tylko dlatego, że lubi to, co robi. Jak się okazuje, jej emerytura nie starczyłaby jej na wiele.

Jakiś czas temu w rozmowie z Wideoportalem zdradziła, że miesięcznie otrzymuje 2200 zł.

"Gdybym miała tylko emeryturę, to miałabym biedę. Natomiast jestem aktorką ciągle pracującą" - wyznała wówczas.

Zobacz też:

Teresa Lipowska o wdowie po Kamińskim. "Jakaś koszmarna sprawa, jakiś szok"

Teresa Lipowska hejtuje święta u syna. Nie pasuje jej "jakiś łosoś" i wiele innych rzeczy...

Teresa Lipowska powiedziała, co myśli o związku Cichopek i Kurzajewskiego? Wzniosła szczególny toast

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Teresa Lipowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy