Lis musiała zrezygnować z urlopu. Przez kryzys!
Nie dano prezenterce wyboru...
O kryzysie w Telewizji Polskiej mówi się od dawna. Podobno sytuacja jest tak dramatyczna, że nawet największe gwiazdy drżą o posadę.
Dwutygodnik "Party" donosi, że prowadząca "Panoramę" Hanna Lis, o zarobkach której krążą prawdziwe legendy (zarabia podobno aż 30 tys. zł miesięcznie), zmuszona była odwołać swój urlop z córkami. Powód? W tym czasie wyznaczono jej dyżur.
Jak mówi pismu osoba z TVP, "sytuacja w telewizji jest teraz dość nerwowa i nikt nie chce podpaść, dlatego nawet takie gwiazdy jak Lis unikają kontrowersyjnych decyzji".
Nie ma jednak tego złego... Dziennikarka deklaruje, że z Julką i Anią wyjedzie na weekend majowy. Kierunek - Sycylia. "Pewnie wypożyczymy samochód i objedziemy wyspę" - dodaje z uśmiechem.
Nie ukrywa, że praca to całe jej życie. W redakcji spędza cały dzień - wstaje o piątej rano, wraca do domu koło dwudziestej.
Za 30 tys. zł miesięcznie chyba się opłaca...