List pożegnalny do Jacka Kurskiego zrobił furorę w sieci! Brutalne oskarżenia!

Kilka dni temu prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, która przeznacza blisko dwa miliardy złotych na utrzymanie TVP. 

Opozycja domagała się, by te pieniądze poszły na ratowanie polskiej onkologii. Stało się jednak inaczej.

Niespodziewanie z funkcji prezesa TVP został odwołany Jacek Kurski, który odpowiada za przeprowadzenie "dobrej zmiany" w publicznych mediach.

Wielu zastanawiało się, co też Kurski będzie teraz robić. Monika Zamachowska apelowała, aby nie szukać mu żadnej ciepłej posadki w spółkach Skarbu Państwa.

Ostatecznie okazało się, że Kurski wcale z telewizji nie odchodzi, bo dostał posadę w radzie nadzorczej.

W sieci furorę zaczął za to robić list pożegnalny dla byłego już prezesa. Napisali go członkowie grupy Make Life Harder, którzy popularność zdobyli śmieszkując przed laty z Kasi Tusk.

"Panie Jacku Kurski, na początku gratulacje. W ciągu paru lat udało się Panu zamienić Telewizję Publiczną w fabrykę memów. Sami robimy w komedii i wiemy, jakie to trudne. Panu się to udało i teraz na hasło „TVP” automatycznie słychać ryk beki. Lista memów, które Pan wypuścił, jest imponująca: uchodźcy roznoszący choroby; nauczyciele jako leniwi degeneraci; lekarze rezydenci jako amatorzy luksusu i kanapek z kawiorem; LGBT jako synonim pedofilii; sędziowie jako drobne pijaczki i złodzieje; niepełnosprawni jako roszczeniowa kasta; Zenek Martyniuk (sprawdź!) jako inkarnacja Adama Małysza i papieża-Polaka w jednym. W Pjongjang są pod takim wrażeniem, że podobno trwają już prace, żeby nazwać Pana nazwiskiem jedną z ulic w centrum.Ale wciąż pozostaje niedosyt" - kpią na Facebooku MLF.

Nie oszczędzili przy okazji widzów TVP, którzy wciąż masowo oglądają chociażby "Wiadomości".

"Ambitny plan TVP, aby jeszcze w tym roku ukończyć proces robienia ludziom wody z mózgu stanął z powodu pańskiej dymisji pod znakiem zapytania. I chociaż przeciętny widz 'Wiadomości' już teraz mógłby własnym mózgiem ugasić pragnienie czterech dorosłych osób albo szóstki dzieci, to czujemy, że Pana potencjał nie został w pełni wykorzystany.Mamy nadzieję, że w wolnych chwilach między zbijaniem bąków w radzie nadzorczej jakiejś państwowej spółki a czytaniem pamiętników Goebbelsa znajdzie Pan czas, aby dalej rozwijać skrzydła. Jeśli nie jako pierwszy na świecie udokumentowany przypadek śledzia z przeciwstawnymi kciukami, to przynajmniej hobbystycznie hejtując ludzi w komentarzach na wykopie.Powodzenia na nowej drodze życia" - czytamy w liście. 

Zgadzacie się z tak surową oceną dokonań Kurskiego?

***