Litościwa Trojanowska: Nie jestem za męczeniem zwierząt. Można mieć jedno futro!
Izabela Trojanowska (62 l.) ma dość osobliwe podejście do obdzierania zwierząt w przemyśle futrzarskim...
Wydawać by się mogło, że w dzisiejszych czasach noszenie prawdziwych futer to obciach i zachowanie naganne.
Tego zdania nie podziela jednak gwiazda "Klanu", która w noszeniu ubrań z obdartych zwierząt futerkowych nie widzi nic złego. To znaczy Izabela ma dość specyficzne podejście do tematu.
Wydaje się, iż jest przekonana, że jeśli ograniczymy się do kupna jednego naturalnego futra, to nic złego się nie stanie i nadal możemy uważać się za miłośników zwierząt, bo moglibyśmy się przyczynić do zabicia znacznie większej ilości...
"Nie jestem za tym, żeby mieć w szafie pięć futer i męczyć zwierzęta, ale jeżeli decyduję się na ramoneskę ze skóry i torebkę ze skóry, to mogę mieć jedno prawdziwe futro" – mówi agencji Newseria Lifestyle Trojanowska.
Podobne podejście ma chociażby Majka Jeżowska, która w "Ugotowanych" chwaliła się, że jest wegetarianką, ale na jednej z kolacji ze smakiem pałaszowała królika...