Lohan odwołuje urodziny!
Jesteśmy załamani. Lindsay Lohan (20 l.) odwołała imprezę urodzinową, którą miała uczcić jej wkroczenie w dorosłość. A przygotowywaliśmy się już na relację z alkoholowo-narkotykowych wyczynów aktorki i jej nie mniej rozrywkowych przyjaciół.
Impreza miała rozpocząć się 2 lipca i trwać dwa dni. Klub nocny został zarezerwowany na tę okazję już dawno temu. Lindsay, która po spowodowaniu wypadku samochodowego miesiąc temu zdecydowała się odbyć drugi w swoim życiu odwyk alkoholowy, czekała na ten dzień z niecierpliwością.
Prasa donosiła, jak umila sobie pobyt w klinice planowaniem coraz to nowych atrakcji, jakie mają pojawić się na przyjęciu. Tymczasem niespodziewanie jej rzecznik prasowy ogłosił:
"Przyjęcie zostało oficjalnie odwołane ponad dwa tygodnie temu. Byliśmy zaskoczeni, że Pure (klub, w którym miała odbyć się impreza - red.) wciąż je promuje".
"Lindsay nie będzie organizować przyjęcia urodzinowego w Pure i teraz w 100% koncentruje się na powrocie do zdrowia."
Wiemy chyba, o co chodzi. Lindsay przestraszyła się, że podobnie jak jej przyjaciółka Paris (26 l.), wyląduje w końcu w więzieniu. Naszym zdaniem jednak udawanie nawrócenia na "dobrą drogę" nie pomoże jej w problemach z prawem.
Wystarczy przypomnieć sobie, do czego uciekała się Hiltonówna, aby uniknąć odsiadki - ostentacyjnie czytywała Biblię, zwracała się do buddyjskich organizacji i zamieszczała rozpaczliwe listy w internecie. Niestety, nikt nie dał się nabrać.