Reklama
Reklama

"Love Island. Wyspa Miłości": Bartek broni Moniki. Przy okazji komentuje nowy związek Sylwii

Monika, jedna z uczestniczek "Love Island. Wyspa Miłości" przeżywa prawdziwy dramat. Zauroczyła się we Franku, lecz on nie odwzajemnia jej uczuć. Jak sam przyznał, bliżej mu do Marietty. Monia nie może się z tym pogodzić, a jej postawa wywołuje kontrowersje. Głos w tej sprawie zabrał Bartek, uczestnik show, którego nie ma już w programie.

Coraz więcej emocji w nowym show Polsatu, "Love Island. Wyspa Miłości". W programie nie ma już części osób, z którymi widzowie zdążyli się zżyć. Przykładem jednego z takich uczestników jest Bartek Bielański, który już jakiś czas temu opuścił hiszpańską willę i wrócił do domu. 

Przed kamerami chłopak próbował stworzyć związek z Sylwią. Niestety, pewien poważny błąd przekreślił ich widoki na szczęście i kobieta zdecydowała się odrzucić względy Bartka. A jako że szansy nie dała mu żadna inna kobieta z willi, Bielański musiał spakować walizkę.  

Reklama

Ostatnio na InstaStory przyznał, że jest smutny z powodu opuszczenia wilii i chciałby nadal brać udział w programie. Niestety, tak jak wspomnieliśmy, Sylwia odrzuciła jego względy, a teraz stara się zbudować relację z innym uczestnikiem, Mikołajem. "Trzymam za nich kciuki i mam nadzieję, ze zostanie tak już do finału" – skomentował ten "związek" Bartek. 

Wypowiedział się również na temat Moni, która wzbudza niemałe kontrowersje. Przez jakiś czas związana była z Damianem, którego niejako "odbiła" Marietcie, lecz ostatecznie dała mu kosza i postawiła sprawę jasno - nie ma mowy, by się w nim zakochała. 

Teraz znów ma chrapkę na kogoś, do kogo zbliżyła się Marietta. Mowa o Franku, który niedawno dołączył do obsady. Monika, która wydawała się do tej pory oszczędna w okazywaniu uczuć i emocji, dostała swego rodzaju histerii, gdy zorientowała się, że mężczyzna nie bardzo jest nią zainteresowany. 

Były płacz i rozpacz. Sam Franek był zaskoczony takim obrotem spraw. Nie spodziewał się, że ktoś tak szybko może się tak bardzo uczuciowo zaangażować. 

Podczas ceremonii parowania nastrój Moni jeszcze się pogorszył. Marietta wybrała bowiem na partnera Franka, a jej zostali do wyboru jedynie bliźniacy - Piotr i Paweł. Na kogo postawiła urocza blondynka? Tego jeszcze nie wiadomo. 

Głos na temat całej tej sytuacji postanowił zabrać Bartek. Okazuje się, że trzyma kciuki za Monię i życzy jej jak najlepiej. Kibicuje jej w walce o miłość i namawia, by zawalczyła o Franka. Stwierdził, że Monika powinna wybrać któregoś z bliźniaków i tym samym dać sobie szansę na pozostanie w programie i zawalczenie o względy przystojnego ratownika. 

"Straszny pocisk poleciał na Monię. Ja pamiętam, gdy ona mi mówiła, że czeka na tego faceta który wejdzie i zrobi bum. Mi się wydaje, że wszedł właśnie ten facet. Z tego co widzę, to Monia strasznie się wkręciła w nowego Frania, fajny chłopak, od razu go polubiłem, jak go oglądam. Więc nie oceniajcie jej na podstawie tego, że się rozpłakała, że się zauroczyła w dwa dni. Nie ma Was tam i nie wiecie, jakie emocje są w nas. Myślę, że uczucia Moni mogą być szczere, bo naprawdę czekała na kogoś wyjątkowego" - stwierdził. 

Zgadzacie się z nim?

***
Zobacz więcej materiałów:


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: "Love Island"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy