Reklama
Reklama

"Love Island. Wyspa Miłości": Doda nie miała litości w Kręgu Ognia! Dostało się Adamowi i Alicji!

Doda zapowiadała, że nie będzie nudno i słowa dotrzymała! Kiedy zjawiła się w Kręgu Ognia i rozpoczęła przeparowania, zrobiło się naprawdę gorąco! kilku uczestników musiało zmierzyć się z komentarzami widzów, które wcale nie były pochlebne. Doda również nie miała litości dla Islandersów!

Doda rozpoczęła przeparowania w Kręgu Ognia

Krąg Ognia zmagnetyzował wszystkich Islanderów. Nikt nie przypuszczał, że tuż po koncercie Doda zaprosi wszystkich i rozpocznie przeparowanie. Od początku zaznaczyła, że będzie to wyjątkowe przeparowanie i z przyjemnością je przeprowadzi.

"I nie będzie zwyczajnie i normalnie" - zakomunikowała Doda. "Pierwszy raz skonfrontujecie się i zderzycie się z opiniami fanów na Wasz temat - dodała. "Krąg Ognia płonie więc bierzmy się do roboty i zaczynamy przeparowanie."

Doda zaznaczyła, że dzisiejszym przeparowaniu wybierać będą dziewczyny. Zaprosiła więc chłopaków do siebie. Oni ustawili się w rzędzie w stronę dziewczyn i rozpoczął się najważniejszy moment tego wieczoru. Wszyscy byli lekko skonsternowani, ponieważ nikt nie wiedział, co tak naprawdę czeka Islanderów.

Reklama

Adam musiał się tłumaczyć!

Jako pierwsza wybierała Beata. "Wybieram tego mężczyznę, ponieważ nasza relacja staje się coraz głębsza i bardziej interesująca, jest bardzo czuły i troskliwy, potrafi mnie rozśmieszyć. Naprawdę jestem ciekawa co będzie dalej (...) Tą osobą jest Adam".

Gdy Doda zapytała Beatę co ona widzi w Adamie, odpowiedziała, że wie, jak zadbać o kobietę.

Następnie Doda przeczytała komentarz widzów, którzy uważają, że Adam jest hipokrytą i o swojej byłej partnerce źle się wypowiadał do chłopaków. No i Adaś musiał się zmierzyć z komentarzem i prawdą. Zaczął tłumaczyć się przed Olą.

Kogo wybrały Jagoda i Ola?

Drugą osobą wybierającą była Jagoda. Oczywiście wskazała na Wojtka, z którym chce dalej rozwijać relacje. Doda wskazała Jagodzie, że nie musi nikogo udawać, grać i powinna być sobą.

Kolejną Islanderką, która wybierała była Ola. Wybrała Kamila i uzasadniła, że ufa mu i w trudnych chwilach z dziewczynami mogła na niego liczyć. Doda przyznała, że bardzo współczuje Oli tego wszystkiego co przeszła w programie i dodała, że jak nikt inny to właśnie Ola zasługuje na miłość.

Ola przyznała, że już wyjaśniła sobie sprawy z dziewczynami, które nawet ją przeprosiły.

Julia oskarżana o plucie jadem. Tak się tłumaczyła!

Julia wybrała Dawida, co było do przewidzenia, ponieważ, jak powiedziała, ugięły jej się nogi gdy go pierwszy raz zobaczyła i chce go dalej poznawać i rozwijać z Dawidem relację.

Gdy Doda przeczytała komentarz w kierunku Julii, o tym, że ta pluje jadem, zrobiło się niezręcznie. Wywołana do tablicy Julia odpowiedziała: "Nie pluję jadem na prawo i lewo. Dla mnie temat jeżeli chodzi o Kamila jest zakończony".

Ale Doda dorzuciła, że tego jadu z ust Julii w stosunku do innych osób było za dużo. Że to właśnie Julia pierwsza powiedziała Kamilowi, o tym, że chce się otworzyć na innych chłopaków.

Nie było to przyjemne dla Julii zwłaszcza gdy Doda umoralniała Julię. "Jedyną lekcją, którą powinnaś wyciągnąć, to nie oceniać swoich koleżanek, bo wszyscy tutaj przyszliście po miłość..."

Doda bezlitosna dla Alicji

Przyszedł czas na Agnieszkę, która zdecydowała się kontynuować relację z Matim. A po Agnieszce wybierała Agata, która rzeczywiście nie zaskoczyła nikogo, bo wybór jej był oczywisty. Chodziło o Huberta. Jak przyznała, kryjówka otworzyła tę parę na siebie i chcą dalej kontynuować relację razem.

Przez widzów byli oceniani jako stare małżeństwo, ale nie było to zaskoczeniem.

Jako ostatnia wybierała Alicja, która powiedziała, ze każdego dnia czuje się coraz bardziej szczęśliwa i tylko Mateusz jest w jej centrum uwagi. Razem z nim czuje się dobrze i bezpiecznie.

Ale Doda była dla Alicji bezlitosna, komentując jej zachowanie. Komentarz od widzów też niestety nie brzmiał optymistycznie. "Alicja zachowuje się toksycznie, rządzi partnerem i wszystkimi"- brzmiały pierwsze słowa.

Alicja zaczęła się tłumaczyć, ze wcale nie jest toksyczna, że nie osacza Mateusza i jej partner ma wolną rękę. Może ze wszystkimi rozmawiać. Ale wrażenia Dody były zupełnie inne. Między paniami wywiązała się dyskusja.

Gdy przeparowanie dobiegło do końca, Doda opuściła Krąg Ognia, a Islanderzy rozmawiali o sobie jeszcze długo. W rezultacie Alicja opuściła Krąg Ognia. Czuła się niezrozumiana i uważała, ze wszystko, co zostało powiedziane ,nie było zgodne z prawdą. Wieczór zdominowały rozmowy na temat przeparowania i zachowania Islanderów.

Kolejny odcinek już jutro o 21:00 w TV4, przez kolejne 6 tygodni od poniedziałku do piątku i w niedziele o tej samej porze. 

Najnowsze odcinki 7 sezonu "Love Island. Wyspa miłości" można oglądać bezpłatnie na stronie polsatgo.pl lub w aplikacji Polsat Go.

Zobacz też:

"Love Island. Wyspa Miłości": Agata w Kryjówce spełniła swoje dwie fantazje. Później do programu wkroczyła Doda!

Doda będzie robić porządki na "Love Island"!

Ola i Kamil nieźle namieszali swoją decyzją!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: "Love Island" | Doda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama