Ludmiła Putin: kobieta, która tyranowi powiedziała "nie"

Ludmiła Putin, kobieta, która nazywała swojego męża "wampirem" przez wiele lat wykonywała jedynie polecenia swojego męża. Jej dusza buntowniczki nigdy nie wygasła. Po latach poniżeń i kłamstw, uwolniła się od apodyktycznego "cara".

Ludmiła Aleksandrowna Putina (z panieńskiego Szkriebniewa) urodziła się w Kaliningradzie (w Związku Radzieckim) 6 stycznia 1958 roku. Pochodziła z rodziny robotników - jej ojciec  Aleksander pracował w Kaliningradzkich Zakładach Mechaniczno-Remontowych, a matka Jekaterina była konduktorką w autobusach. W dzieciństwie Ludmiła była wychowywana dość surowo. Rodzice trzymali ją pod kloszem - według relacji sąsiadów, jako nastolatka nie mogła publicznie pokazywać się ze swoim chłopakiem. Dlatego żegnali się kilka ulic wcześniej.

Jej marzeniem była kariera aktorska. Miała ku temu predyspozycję - miała jasne włosy, delikatne rysy twarzy i bardzo mocną oprawę oczu, która wyglądała jak makijaż. Niestety, Ludmiła nie zdała egzaminu do Instytutu Teatralnego w Leningradzie.

Podejmowała się różnych prac - była pielęgniarką, listonoszką, a także stewardesą.

Ludmiła, która pracowała jako stewardesa linii lotniczej Aerofłotu, poznała przyszłego prezydenta na początku lat 80. przez wspólnego przyjaciela. Załatwił on bilety do teatru - miał przyjść też Władimir Putin.

Aby częściej się widywać, Ludmiła przeprowadziła się do Leningradu i rozpoczęła studia romanistyczne na Wydziale Filologicznym Leningradzkiego Uniwersytetu Państwowego. Władimir w tym czasie pracował w KGB, ale Ludmile skłamał, że jest policjantem.

Para pobrała się w lipcu 1983 roku.

Małżeństwo doczekało się dwóch córek: Masza (ur. 1985). Choć Ludmiła chciała nazwać ją Natasza, Putin wtedy po raz pierwszy pokazał, że to on ma władzę w tym związku.

Władimir stwierdził, że nie ma na co czekać i powinni mieć kolejne dziecko. Urodzenie drugiego dziecka zbiegło się w czasie ukończenia studiów jako filolog romanista. Pośpiech wynikał z tego, że Jekaterina (Katia) urodziła się w Niemczech, gdzie został wysłany Putin przez KGB.

Jako żona agenta KGB, Ludmiła musiała bardzo uważać na to co mówi i gdzie się pokazuje, ponieważ każdy zły ruch mógł stać się powodem kłopotów. Ludmile nie podobało się, że ich dom odwiedzają szemrane osobistości, a Władimir w ich obecności traktował ją jak kelnerkę. 

Po dojściu do władzy przez Władimira Putina, stała się Pierwszą Damą Rosji. Rola ta niezwykle ją męczyła. Nie lubiła zainteresowania mediów, a męża ciągle nie było w domu. Na dodatek media krytykowały jej wygląd i styl ubierania się. 

Z czasem zmieniła zdanie o podróżach i chętnie towarzyszyła Władimirowi w oficjalnych spotkaniach. Szybko też wróciła do niej dusza buntowniczki. Patriarchalny związek odbił się na relacjach małżeńskich. Spekulowano, że Pierwsza Dama wylądowała w szpitalu z powodu depresji, lub chciała wstąpić do zakonu.

W 2009 roku pojawiły się informacje o romansie Putina i Aliny Kabajewej, a wkrótce urodziło się ich dziecko. Choć nie przyznała, że ojcem dziecka jest Putin, to w 2013 roku już nie było co do tego wątpliwości.

Ludmiła postanowiła wyrwać się spod reżimu męża. W 2012 roku zażądała rozwodu. Automatycznie została odcięta od wszelkiego medialnego życia. To spowodowało, że zaczęto plotkować o śmierci Ludmiły.

Oficjalnie 6 czerwca 2013 roku Ludmiła i Władimir Putin publicznie ogłosili swój rozwód, tłumacząc, że była to wspólnie podjęta decyzja. Ogłoszenie zakończenia małżeństwa zostało ogłoszone przed kamerą dla rosyjskich mediów w Pałacu Kremlowskim. Finalnie i w świetle prawa, para przestała być małżeństwem w 2014 roku.

Ludmiła wyszła za mąż za Francuza, młodszego od siebie o 20 lat. Przyjęła nazwisko męża Oczeritna i obecnie żyje we Francji w posiadłości wartej 7,5 miliona dolarów.

Ludmiła, podobnie jak jej były mąż Putin miała żyłkę do interesu. Jest właścicielką firmy Interserwis. Z kolei ta firma zarządza inną firmą o nazwie Medirian, która w 2018 r. uzyskała 7 proc. udziałów w spółce CarMoney CY Ltd., zarejestrowanej na Cyprze. 

CarMoney zajmuje się mikropożyczkami. Dopiero kiedy Ludmiła stała się współwłaścicielką firmy, zaczęła ona w końcu przynosić zyski. Według portalu Sobiesiednik "Rosjanie są winni byłej pierwszej damie 2,6 mld rubli (ok. 40,7 mln dol.)", a zadłużenie wśród Rosjan rośnie z roku na rok.

Zobacz także:

Skandale i romanse Władimira Putina! W tle operacje plastyczne i nieślubne dzieci

Alina Kabajewa to nieoficjalna pierwsza dama Rosji. Kim jest "kochanka" Władimira Putina?

Wojna Rosja-Ukraina. Rosja zaatakowała. Eksplozje w Kijowie. Relacja na żywo

Rosja zaatakowała Ukrainę. Putin wydał rozkaz. Media: Padły strzały