Ludzie czekali, aż Sara James zabierze głos ws. Eurowizji. Koniec wątpliwości [POMPONIK EXCLUSIVE]
Sara James szykuje się do premiery swojego pierwszego albumu. W rozmowie z nami wyjawiła, że piosenki, które przygotowała na debiutancki krążek, będą bardzo szczere i od serca. Sam album nastrojem pójdzie raczej w "mroczną stronę", czego wielu mogłoby nie spodziewać się po wyjątkowo pozytywnej piosenkarce. James podkreśliła, że to dla niej sposób, by pokazać nową siebie. Następnie poruszyła temat Eurowizji. Wielu czekało aż Sara rozwieje wątpliwości i odniesie się do krążących po sieci plotek. Te słowa nie zostawiły wątpliwości.
Sara James w najnowszej rozmowie z Pomponikiem wyjawiła, że aktualnie w pełni skupia się na promocji albumu. Jego premiera zbliża się wielkimi krokami.
"Będzie dużo szukania siebie, dołów moich, rzeczy, które się działy... Zobaczycie, nie chcę zdradzać. 8 listopada premiera" - powiedziała naszemu dziennikarzowi. Zaraz potem otworzyła się na kilka ważnych tematów. Poruszyła też wątek Eurowizji...
Sara odpowiedziała na pytanie, co musi odłożyć na dalszy plan, by móc skupić się na karierze. 16-latka nie ukrywała, że przy takim natłoku obowiązków, jej codzienność jest inna niż u reszty rówieśników.
"Wiesz co, na pewno poświęcasz prywatność. (...) Moje życie to moja kariera. (...) Spędzanie czasu z rodziną, przyjaciółmi ucieka. Ale też nie zawsze, bo mam super ludzi wokół siebie" - mówiła.
Sara James zabrała także głos ws. Eurowizji. Ponieważ od miesięcy mówi się o tym, że piosenkarka miałaby wziął udział w światowej sławy konkursie, nadszedł czas, by ostatecznie rozwiać wątpliwości odbiorców.
"To jest bardzo ciekawe... Na pewno pojawił się w mojej głowie ten pomysł, ale chcę być przygotowana. (...) Chciałabym to zrobić dobrze, jeśli miałabym taką możliwość. Jest mi bardzo miło, wielki zaszczyt, ale chyba jeszcze nie. Dajcie mi jeszcze chwilkę. Jeśli się uda, będzie cudownie. Chcę się pokazać od jak najlepszej strony" - wyjawiła i dodała, że w tym roku skupia się na promocji albumu.
W kolejnej części rozmowy James wyraziła ogromną wdzięczność za wyniki plebiscytu. Warto przypomnieć, że "Dziennik Eurowizyjny" podjął się organizacji zestawienia. Każdy mógł zagłosować na swojego faworyta, który miałby reprezentować kraj podczas Eurowizji 2025.
Wyniki nie pozostawiły wątpliwości. Liderką zestawienia jest właśnie Sara James! Na drugim miejscu uplasował się Jann, na trzecim Justyna Steczkowska, na czwartym Roksana Węgiel, a na piątym Margaret. Kolejne miejsca to: Doda, sanah, Viki Gabor, Ralph Kamiński i Dawid Podsiadło.
Wszystko wskazuje, że mimo tak pozytywnych głosów ze strony internautów miejsce na Eurowizję 2025 jest nadal wolne. Mamy nadzieję, że Sara postanowi stanąć w konkursie najpóźniej w 2026 roku!
Czytaj też:
Sara James przerwała milczenie ws. występu na Eurowizji 2025. A jednak tak to wygląda
Sara James znów to zrobiła. Spływają gratulacje z całego świata
To już oficjalne. Sara James znów podbije serca amerykańskiej publiczności