Ludzie martwili się o Annę Dereszowską. Najnowszy komunikat nie zostawia wątpliwości
Anna Dereszowska nie ma za sobą łatwych miesięcy. Jeszcze w grudniu dzieliła się w sieci dużymi problemami związanymi ze znaną firmą. Sprawa utraconego majątku była gorąco komentowana przez media w całym kraju. Teraz wszystko wskazuje na to, że 44-letnia aktorka mimo wszystko potrafi docenić, co ją otacza i czerpać radość z chwil z bliskimi. Opisała swój zimowy urlop i zwróciła się do obserwatorów.
Anna Dereszowska postanowiła podzielić się z internautami swoimi urlopowymi doświadczeniami. Rodzinny wyjazd uznała za wyjątkowo udany. W treści wpisu nie kryła zachwytu, ale i smutku związanego z szybkim zakończeniem zabawy.
"Dla nas tydzień na stoku pod włoskim słońcem właśnie dobiegł końca (zwłaszcza że od dziś przez najbliższy tydzień słońce ma być schowane za chmurami) i już tęsknimy! Aleks pierwszy raz stanął na nartach, Maks wskoczył na kolejny narciarski poziom (...) poznaliśmy świetnych ludzi, dzieciaki nawiązały nowe przyjaźnie, nacieszyliśmy oczy i dusze pięknymi widokami, a kubki smakowe wspaniałymi włoskimi daniami" - napisała na Instagramie.
Anna Dereszowska dodała, że już zazdrości tym, którzy dopiero zmierzają na zimowy wypoczynek.
"Co roku powtarzamy sobie, że tydzień to za mało i w przyszłym roku zostaniemy co najmniej 10 dni. Ale sami wiecie, jak jest, nie zawsze się da... W każdym razie zazdroszczę tym wszystkim, którzy jadą dziś w przeciwną niż my stronę. Wnosząc z rejestracji samochodowych, ewidentnie ferie wciąż trwają na Mazowszu i na Dolnym Śląsku. Sporo też tych z literką G na początku" - rozmarzyła się aktorka.
Na koniec zwróciła się do wyjeżdżających internautów:
"Bawcie się dobrze i niech prognozy pogody się nie sprawdzają! Słońca, śniegu i uśmiechu!" - podsumowała.
Taka sytuacja z pewnością ucieszy tych, którzy martwili się o dalsze losy aktorki. Jak wiadomo, niedawno informowała, że straciła majątek. Nie mogąc wypłacić środków, podjęła decyzję i wydała oświadczenie.
"Długo zastanawiałam się nad publikacją tej informacji. Ale w obliczu sytuacji, w której wciąż wiele osób codziennie może być narażonych na nieuczciwe praktyki, a w konsekwencji być może utratę środków uznałam, że powinnam to zrobić..." - zaczęła swój wpis Anna Dereszowska. Szczegółowo pisaliśmy o tym TUTAJ.
Czytaj też:
Anna Dereszowska w żałobie. Zadzwoniła do niej córka i powiedziała "usiądź mamo"
Wieści o związku Dereszowskiej i Durczoka wywołały wielkie emocje. Wypowiedziała się nawet była żona