Ludzie oburzeni na Kożuchowską. Zdjęcie wywołało poruszenie na całą Polskę
Małgorzata Kożuchowska (52 l.) chyba nie spodziewała się, że zamieszczone przez nią zdjęcie wywołała tak wielkie poruszenie w komentarzach. Ludzie nie zostawili na niej suchej nitki i nie szczędzili gorzkich słów pod jej adresem. Poznajcie szczegóły...
Małgorzata Kożuchowska nie ma ostatnio lekko. Wszystko z powodu afery, którą wywołało jej zdjęcie na Instagramie.
Aktorka jakiś czas temu została twarzą Toru Wyścigów Konnych na Służewcu, więc za pieniądze intensywnie promuje obiekt i odbywające się na nim wydarzenia.
W minioną niedzielę miała miejsce "Wielka Warszawska", czyli chyba najważniejsze wydarzenie w ciągu całego roku na Służewcu. Oczywiście nie mogło tam zabraknąć "boskiej" ambasadorki.
"Wczoraj na Torze Służewiec odbyła się najważniejsza gonitwa sezonu — Wielka Warszawska — święto miłośników sportowych emocji, koni, a także Warszawy. To był dzień pełen niezapomnianych wrażeń. Majestatyczne konie galopujące po torze, rodziny i przyjaciele wspólnie cieszący się atmosferą wydarzenia i przepiękne stylizacje inspirowane latami 60. to wszystko zapierało dech w piersiach!" - ekscytowała się Kożuchowska na Instagramie.
Wpis opatrzyła zdjęciami, na których pozowała wystrojona niczym członkinie rodziny królewskiej w Ascot.
Nie o strój czy nadmierną ekscytację rozpętała się burza w komentarzach. Okazuje się, że ludzie rzucili się na Kożuchowską, bo ta nie poszła na Marsz Miliona Serc, który w tym samym czasie przechodził ulicami Warszawy.
"Najważniejsza gonitwa pani Małgosiu odbyła się na ulicach Warszawy, nie na Slużewcu" - pouczyła ją "fanka".
Tego typu komentarzy było jednak zdecydowanie więcej. Ludzie nie zostawili na Małgorzacie suchej nitki:
"Totalny brak wyczucia, były ważniejsze wydarzenia w tym dniu", "Wczoraj to byliśmy pani Małgosiu na Marszu. To było dla nas najważniejsze. Szkoda, że pani tam nie było", "Doceniam Panią jako aktorkę, ale 1 X było inne ważne wydarzenie, w którym Pani chyba nie wzięła udziału", "Ona tego nie zauważa najważniejsze wystroić się i udawać, że nic się nie stało. Taka mentalność" - zżymali się internauci.
Okazuje się, że nie tylko fakt, że nie poszła na Marsz Miliona Serc nie spodobał się ludziom. Wielu miało zastrzeżenia do samej imprezy, w której zwierzęta traktowane są jak zabawki dla bogatej elity.
"Nigdy nie będę popierać, oglądać sportów, zabaw w których są wykorzystywane zwierzęta", "Gonitwa i wyzysk koni dla uciechy hołoty. Tyle w temacie. Nie każda tradycja jest dobra", "Nie widzę ani jednego powodu, dla którego wyścigi konne nadal powinny istnieć", "Gonitwa i zajeżdżanie Koni na śmierć dla uciechy i kasy burżuazji" - oburzali się kolejni internauci.
Małgorzata nie odniosła się w żaden sposób do tych wszystkich pretensji...
Zobacz także:
Kożuchowska z mężem nagle ogłosili pilne wieści. Spływają gratulacje z całej Polski
Niewygodna prawda o ojcu Kożuchowskiej wyszła na jaw. W Toruniu huczało o tym od dawna