Łukasz Nowicki ciągle nie może ułożyć sobie życia!

Od rozwodu aktora Łukasza Nowickiego (42 l.) z piosenkarką Haliną Mlynkovą (38 l.) minęły już trzy lata. W tym czasie piosenkarka zdążyła zakochać się w czeskim producencie muzycznym, Leszku Wronce (53 l.), a 14 lutego tego roku została jego żoną. Dziś powtarza, że jest szczęśliwa i spełniona z nowym mężczyzną u boku.

Tymczasem Łukasz Nowicki ciągle nie może ułożyć sobie życia na nowo. Aktor wciąż jest sam, zajęty jedynie pracą i opieką nad synkiem Piotrusiem (10 l.). - Łukaszowi coraz bardziej dokucza samotność. A gdy patrzy na roześmianą Halinę w gazetach, czuje kłucie w sercu. Też chciałby mieć kogoś bliskiego u swego boku - zdradza Rewii znajoma Łukasza.

Te uczucia nasiliły się ponoć zwłaszcza teraz, gdy gra razem z Tamarą Arciuch (40 l.). Aktorzy wcielają się w małżonków w serialu Zbrodnia, kręconym dla telewizji AXN. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie pewne wspomnienia sprzed lat, które obudziła w aktorze ta praca...

- Tamara i Łukasz studiowali razem w krakowskiej szkole teatralnej. Wtedy on się w niej podkochiwał. Teraz Łukasz adoruje Tamarę, prawi jej komplementy, uważa bowiem, że jest ideałem kobiecej urody i klasy - słyszymy. Jak na to reaguje aktorka? - Jest jej bardzo miło. Tamara uwielbia dżentelmenów. Łukasz taki właśnie jest, a dzisiaj trudno o ten typ mężczyzn. Jednak jej serce zajęte jest przez innego aktora i jest to od lat Bartłomiej Kasprzykowski (38 l.) - słyszymy.

Aktorka jest z nim w szczęśliwym związku od sześciu lat. Ich miłość zaczęła się na planie serialu Halo, Hans!, choć oboje byli wtedy w innych związkach. W roku 2009 urodził się ich synek Michał. - Łukasz zdaje sobie z tego wszystkiego sprawę - słyszymy. - I chociaż Tamara Arciuch od czasu studiów nie przestała mu się podobać, aktor doskonale wie, że szczęścia musi szukać gdzie indziej. A swojej koleżance życzy jak najlepiej...