Nowicki nie wie, od ilu lat prowadzi "Pytanie na śniadanie". Wszystko przez problemy z pamięcią
Łukasz Nowicki z okazji 20-lecia "Pytania na śniadanie", które z rozmachem świętowano w Sopocie, wskoczył do Bałtyku. Aktor i prezenter nie pamięta jednak, od ilu lat spotyka się widzami śniadaniowego show. Jak sam przyznał, ma w ostatnim czasie niemałe problemy z pamięcią.
Łukasz Nowicki to aktor filmowy, teatralny i dubbingowy. Od lat związany jest z Telewizją Polską, gdzie od 2010 roku prowadzi "Pytanie na śniadanie" oraz teleturniej "Postaw na milion". Zaczynał karierę filmową już jako student. Zagrał wówczas epizodyczną rolę w filmie "Siódmy pokój" oraz pojawił się w filmie "Deszczowy żołnierz" u boku swojego ojca Jana Nowickiego i Artura Żmijewskiego. W 2002 roku Łukasz Nowicki związał się z serialem "Samo życie", gdzie wcielił się w rolę Szymona. Widzowie znają go też z roli Iwana Biriukowa w "Tajemnicy twierdzy szyfrów". Najmłodszym fanom kina głos Nowickiego kojarzy się z filmami "Toy Story", "Avengers", "Wojownicze żółwie ninja" oraz "Auta".
"Pytanie na śniadanie" w ostatni weekend sierpnia hucznie obchodziło swoje 20-lecie na antenie. Podczas ostatniego koncertu Wakacyjnej Trasy Dwójki na sopockiej scenie Opery Leśnej odbył się koncert pod hasłem "20 lat Pytania na śniadanie", który transmitowany był w TVP2.
Łukasz Nowicki od 12 lat jest gospodarzem porannego programu TVP2. W ostatnim czasie prowadzi śniadaniowy program w parze z Małgorzatą Opczowską-Łęską. Aktor i prezenter został zapytany przez "Super Exspress" o swoje doświadczenia związane z programem. Niestety nie potrafił doliczyć się, jak długo już pracuje w śniadaniówce.
"Nie jestem w stanie się doliczyć, ile lat prowadzę "Pytanie na śniadanie". Wydaje mi się, że 12 lub 13 lat. Jestem z Krakowa, więc liczę czas i wszystko, ale tu pamięć mi się zaciera" - powiedział prowadzący w rozmowie z Super Expressem.
Nowicki przyznał tabloidowi, że nie tylko w kwestii policzenia lat pracy zawodzi go pamięć. Często zdarzają mu się tego typu kłopoty w życiu codziennym. Jednak aktor nie przywiązuje do tego wagi. Twierdzi, że zapominanie ma swoje zalety.
"Z wiekiem zapominam, np. czytam książkę i pod koniec książki już nie pamiętam, jaki był początek, i powinienem zacząć czytać ją od nowa. Jest coś cudownego w zapominaniu".
Zobacz też:
Małgorzata Opczowska aż wyła w "Pytaniu na śniadanie". Tak ostro w śniadaniówce TVP dawno nie było!