Łukasz Nowicki poruszony tragedią dzieci. Nie mógł powstrzymać łez
Łukasz Nowicki (46 l.) wybrał się do Afryki z niezwykłą misją. Gdy przybył na miejsce, z trudem powstrzymywał łzy. Największy szok przeżył, kiedy wziął na ręce 8-miesięczną dziewczynkę. Dziecko było skrajnie niedożywione i balansuje na granicy życia i śmierci. Dziennikarz wystosował dramatyczny apel o pomoc.
To była poruszająca wyprawa dla Łukasza Nowickiego. Aktor wybrał się z misją Unicefu do Nigru w Afryce, by nieść pomoc potrzebującym. Nie ukrywał, że z trudem powstrzymywał łzy.
- Dużo podróżowałem po Afryce, ale jeszcze nigdy nie zetknąłem się z tak dużą skalą problemu, jak tu w Nigrze - powiedział.
Łukasz odwiedził m.in. szpital, który zajmuje się przypadkami skrajnego niedożywienia dzieci. Największym szokiem było dla niego wzięcie na ręce 8-miesięcznej dziewczynki o imieniu Omara, która waży niecałe 4 kilogramy.
- Jest skrajnie niedożywiona, wiotka, delikatna, mała kruszynka, jak osesek, ma takie wielkie oczy - mówił ze wzruszeniem. - Ogrom nieszczęścia, rozpaczy, tragedii już na starcie życiowym jest powalający - dodał.
Aktor uważa, że w dłuższej perspektywie rozwiązanie problemu leży w edukacji, ale już dziś apeluje o każdy grosz dla dzieci z Nigru. - Czasem wystarczy 30, 80, 100 złotych, a to już jest jedno życie ludzkie. 100 złotych to dla wielu osób jest niemało, ale czymże jest wobec życia - dodaje.
***
Zobacz więcej materiałów: