Łukasz Płoszajski odpadł z "Tańca z gwiazdami" jako pierwszy. Wiktoria Omyła: "Żenada"
Łukasz Płoszajski (44 l.), aktor znany m.in. z "Pierwszej miłości" pożegnał się wczoraj z programem "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami". Choć serialowy Artur doskonale radził sobie na parkiecie w parze z Wiktorią Omyłą widzowie zadecydowali o jego odejściu z show. W rozmowie z Pomponik.pl aktor opowiedział o swoich odczuciach po pierwszym odcinku programu.
Łukasz Płoszajski i Wiktoria Omyła to pierwsza para, która niestety musiała pożegnać się z obsadą programu "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami". Choć oboje zachwycili na parkiecie w ognistym tangu, ku ogromnemu zaskoczeniu, odpadli w pierwszym odcinku. Zarówno tancerka, jak i aktor nie kryli żalu, że po miesiącu pełnym intensywnych treningów kończą przygodę jako taneczna para. W rozmowie z Pomponik.pl Łukasz Płoszajski zdradził, jak czuł się podczas swojego debiutu. Okazuje się, że aktor doznał drobnego urazu w trakcie przygotowań - ktoś nadepnął mu na palec u nogi obcasem.
"(...) Pomimo tego dyskomfortu i bólu zatańczyliśmy świetnie. Widocznie większość uznawała, że powinniśmy pożegnać się z tym programem" - powiedział w wywiadzie z Pomponik.pl aktor.
Chyba nieco bardziej rozżalona niż Łukasz okazała się jego taneczna partnerka, która była przekonana, że Płoszajski jest doskonale przygotowany do kolejnych odcinków programu. Wiktoria Omyła zapytana o przegraną, przyznała, że jest rozczarowana.
"Nie wiem, co na to ma wpływ. Czy to widzowie, czy jury czy ktoś u góry. Po prostu dla mnie... żenada (...) Uważam, że pierwszy odcinek nie jest odcinkiem do odpadania dla takich osób jak Łukasz, którzy zatańczyli, pokazali show, włożyli w to całe serce. (...) Może to jest moje fatum, bo moi partnerzy byli zawsze mocno krytykowani" - tłumaczyła Wiktoria.
Fragment rozmowy Pomponik.pl z Łukaszem Płoszajskim można obejrzeć tutaj:
Zobacz też:
"Taniec z Gwiazdami": Krawczyńska, Pisarek i Julia Suryś pokazały sporo ciała!
Andrzej Piaseczny o pierwszym geju w TzG: "Nie musi, ale fajnie, żeby mógł"