Luna długo to ukrywała. Piosenkarka ma rodziców milionerów. Nie do wiary, jak ją nazywają
Luna wyznała to po raz pierwszy i od razu wywołała wielkie poruszenie. Rodzice naszej reprezentantki w tegorocznym konkursie Eurowizji są właścicielami znanej firmy zajmującej się produkcją keczupu. Wokalistka nazywana jest "keczupową księżniczką".
Od pewnego czasu wiadomo, że Luna z jej utworem "The Tower" będzie reprezentować nasz kraj na tegorocznym konkursie Eurowizji. Ostatnio o wokalistce zrobiło się głośno w niekoniecznie pozytywnym kontekście. Jej zagraniczny występ został bardzo skrytykowany w mediach.
Ostatnio 24-letnia wokalistka udzieliła wywiadu magazynowi "Forbes". Dziennikarz dopytywał piosenkarkę, czy jest Luną Wielgomas z tych Wielgomasów, którzy są właścicielami Dawtony. Gwiazda odpowiedziała wprost, to jednak nie były plotki.
"Tak. Jestem tą Luną. Ale jestem też osobą dorosłą, niezależną, samodzielną i myślę, że nie ma to większego znaczenia, kto jest moim rodzicem, bratem czy chłopakiem" - potwierdza nasza reprezentantka na tegoroczną Eurowizję.
Luna wyznała także, jakie było podejście jej rodziny do ścieżki kariery jaką sobie obrała.
"Rodzina była do tego nastawiona tak sobie. To był mój świadomy krok, że chcę tworzyć sama swoje życie. Długo na to pracuję i zajmuję się tym samodzielnie" - opowiedziała wokalistka.
Gwiazda odniosła się również do szyderczych komentarzy internautów, którzy nazywają ją "keczupową księżniczką".
"Zajmuję się czymś zupełnie innym. Takie komentarze pod moim adresem są niezgodne z prawdą, bo nie dotyczą mnie i tego, co rzeczywiście robię" - podsumowuje piosenkarka.
Zobacz też:
Ekspertka nie mogła powstrzymać się od komentarza. Tak oceniła talent wokalny Luny
Alarmujące wieści o Lunie. Straciła głos. "To skutek choroby"
