Reklama
Reklama

Ma 68 lat i właśnie urodziła dziecko... własnego nieżyjącego syna!

68-letnia hiszpańska aktorka Ana Obregón została mamą - i już sam wiek Any mógłby być powodem, aby media zaczęły o niej pisać. A jednak rzeczywistość najwyraźniej lubi kumulować zaskoczenia, gdyż sprawa wcale się na tym nie kończy. Jak się okazało, ojcem dziecka jest jej rodzony syn. Który do tego zmarł kilka lat temu!

W błyskotliwym opowiadaniu Harlana Ellisona "All You Zombies", dzięki możliwości podróży w czasie, głównemu bohaterowi udało się zostać zarówno swoim ojcem, jak i matką. Do takiego poziomu komplikacji fabularnych w sprawie Any Obregon na szczęście się nie zbliżyliśmy, aczkolwiek z pewnością można powiedzieć, że jest na równi i babcią i mamą nowo narodzonej dziewczynki.

Cud medycyny

Ana Obregón zaszłą w ciążę dzięki zabiegowi surogacji. Polega on w uproszczeniu na przyjęciu przez matkę zastępczą na do swojej macicy zapłodnionej w procesie in vitro komórki jajowej innej kobiety. Do zapłodnienia użyto zamrożonego nasienia syna aktorki Alessa Lequio, który kilka lat temu przegrał walkę z nowotworem. Dawczynią komórki jajowej była anonimowa obywatelka USA.

Reklama

Surogacja jest legalna tylko w niektórych krajach na świecie, między innymi w Wielkiej Brytanii, Finlandii, USA, Ukrainie, Rosji, Gruzji, Grecji. Właśnie w Stanach Ana poddała się temu zabiegowi.

Zdjęcie gwiazdy pozującej ze swoją wnuczką, którą osobiście urodziła, ukazało się najpierw na okładce hiszpańskiego magazynu "Hola!". Od momentu tej publikacji o sprawie zrobiło się głośno na całym świecie - czemu nie można się dziwić, prawda?

"To córka Alessa i kiedy dorośnie, powiem jej, że jej ojciec był prawdziwym bohaterem, by wiedziała, kim jest i jak dumna powinna z niego być" - powiedziała aktorka w wywiadzie dla magazynu.

Ostatnie życzenie

Syn Any Aless Lequio w 2020 roku zmarł na raka. Miał zaledwie 27 lat. Jego wielkim marzeniem było posiadanie rodziny, bardzo chciał zostać w przyszłości ojcem. Ana Obregón uznała więc, że właśnie w ten sposób spełni ostatnie życzenie swojego nieodżałowanego syna.

Ana w oficjalnych dokumentach figuruje jako matka dziewczynki. Wyznaje jednak, że nie zamierza ukrywać przed wnuczką prawdy i gdy podrośnie wytłumaczy jej jej skomplikowaną sytuację rodzinną.

Niezależnie od tego, co myślimy na temat tej historii, warto docenić odwagę Ani Obregón i jej determinację w realizacji marzenia swojego syna. Bez wątpienia ta historia zainspiruje wiele osób i pokaże, że czasem trzeba podjąć trudne decyzje, aby spełnić swoje marzenia i zrobić coś dobrego dla innych.

"Mój Alessie, przyrzekłam, że ocalę cię przed rakiem i cię zawiodłam. Obiecałam ci, że urodzę twoją córeczkę i trzymam ją teraz w ramionach. Kiedy ją przytulam, czuję nieopisane wzruszenie, bo to tak, jakbym znów przytulała ciebie" - napisała Ana na swoim Instagramie.

Zobacz też:

Lenka Klimentova odpowiada na głosy krytyki za taniec z synkiem. "WYPAD z mojego profilu"

Kliment i Klimentová nie ochrzczą dziecka. "Też nie miałam nigdy chrztu i żyję"

Cesarskie cięcie. Jak się przygotować i jak przebiega poród?


pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy