Maciej Kurzajewski popiera Paulinę Smaszcz. Fani nie wierzą: "ma ludzi za idiotów"?
Maciej Kurzajewski (49 l.) i Paulina Smaszcz (49 l.) byli małżeństwem przez ponad dwie dekady. Ich rozwód był szybki - skończył się na jednej rozprawie. Kontrowersje dopiero pojawiły się po ich rozwodzie, kiedy to Paulina Smaszcz wydała książkę "Bądź kobietą petardą!". Fale spekulacji narastały, aż do tego zeszłego niedzielnego wieczora.
Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski mają dobre relacje ze sobą pomimo rozwodu? Na to wygląda, ponieważ były mąż poparł oświadczenie Smaszcz, a nawet udostępnił je na swoim Instagramie. Jednak to nie zadowoliło fanów, którzy albo czytali książkę, albo nie wierzą ślepo w oświadczenia celebrytów. Co obstawiacie?
Udostępnione oświadczenie na profilu Pauliny Smaszcz szybko przekazał też jej były maż, Maciej Kurzajewski, dodając komentarz: "Z Pauliną jesteśmy w bardzo dobrych relacjach i wzajemnie się wspieramy. Treść oświadczenia na profilu @paulina.smaszcz"
Nie trzeba było długo czekać, aby znaleźć komentarze, które nie do końca zgadzają się z narracją byłego małżeństwa.
Nie zabrakło też komentarzy pod oświadczeniem na profilu Pauliny Smaszcz:
Przypomnijmy, że największe oburzenie wzbudził ten oto fragment książki Smaszcz: "Przez chorobę, stres, poczucie samotności, brak wsparcia i zrozumienia ze strony partnera, po 23 latach rozpadło się moje małżeństwo. (...) Kiedy wyszłam ze szpitala, moje cztery przyjaciółki dały mi pieniądze na lekarstwa, benzynę, jedzenie dla dziecka i na honorarium dla adwokata, żebym mogła się jak najszybciej rozwieść. Nie walczyłam o alimenty i o pieniądze. Musiałam jak najszybciej zakończyć życie, którego nie chciałam i w którym czułam się deprecjonowana i poniżana".
Dziennikarka wydała oświadczenie, kierując prośbę i groźbę do mediów, aby przestały używać cytatów z jej książki. W cytowanych zdaniach przez media, były opisywane doświadczenia autorki, która teraz się tłumaczy, że nie jest to ksiązka autobiograficzna. A można było prościej...
"Oświadczam, że pozostaję z Maciejem Kurzajewskim w bardzo dobrych relacjach. Jestem mu wdzięczna za naszą wspólną historię i kibicuję jego sukcesom zarówno w sferze zawodowej, jak również osobistej. Jako ojciec moich dzieci na zawsze pozostanie osobą mi bliską i będę wspierać jego życiowe, prywatne wybory oraz aktywność zawodową".
Czytaliście książkę Pauliny Smaszcz? Też wydaje wam się, że jest ona bardziej osobista niż zwykła książka mentorska?
Zobacz też:
Jarosław Jakimowicz się doigrał. Komisja Etyki TVP orzekła w jego sprawie
Viki Gabor pokazała siostrę? Podobne do siebie?
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!