Maciej Kurzajewski zostawił Cichopek samą. Wielkie poruszenie na Telekamerach
Katarzyna Cichopek pojawiła się na gali Telekamery 2023, gdzie niespodziewanie zdobyła jedną z nagród. Ze sceny musiała jednak gęsto się tłumaczyć, dlaczego Maciej Kurzajewski zostawił ją samą. Gwiazda zagryzła zęby i wszystko wyjaśniła zebranym gościom i widzom przed telewizorami...
W czwartkowy wieczór kolejny raz zostały przyznane Telekamery, nasze wciąż najważniejsze nagrody telewizyjne. Nietrudno nie dostrzec, że ranga tej imprezy mocno w ostatnich latach spadła.
Rezygnacja TVP z transmitowania gali i przeniesienie imprezy do niszowego Pulsu były już chyba gwoździem do trumny. Na szczęście gwiazdy wciąż nie zawodzą i tłumnie przybywają na imprezę telewizyjnego magazynu.
Tak też było i w tym roku. Na ściance pozowały liczni przedstawiciele świata celebrytów.
Niespodziewanie tego wieczora triumfowała Katarzyna Cichopek. Okazuje się, że medialny szum wokół jej miłosnych perypetii przysporzył jej wielu nowych fanów. Ci bowiem sprawili, że aktorka i jej partner Maciej Kurzajewski zostali zwycięzcami w kategorii "Prezenter", zdobywając 21 procent głosów.
Celebrytka na scenie pojawiła się jednak sama. Wystrojona w kanarkową kreację z wielkim kwiatem wielkości jej głowy musiał świecić oczami za ukochanego.
"O wow... Dobry wieczór państwu, serdecznie dziękuję w imieniu swoim i Macieja Kurzajewskiego za tę niesamowitą nagrodę. Maciek ma już cztery na koncie i myślał, że to już koniec" - zażartowała Kasia.
Potem uznała, że to najwyraźniej niewystarczające wyjaśnienie, dlatego oznajmiła, że Maciek jest na innej imprezie i nie mógł jej towarzyszyć na Telekamerach.
"Dziś jest też gospodarzem, ale na innym evencie. Mam nadzieję, że będzie mógł dołączyć do nas później" - doprecyzowała.
Następnie skupiła się już wyłącznie na podziękowaniach:
"To jest dla mnie coś niesamowitego, ale to wszystko jest możliwe, dzięki państwa sympatii dedykować naszym kolegom i koleżankom z redakcji i wszystkim fanom porannych "Pytań na śniadanie" – podsumowała, schodząc z trudem ze sceny.
Okazało się bowiem, że osobliwa kreacja sprawiła jej figla i dość mocno utrrudniła poruszanie się po czerwonym dywanie. Na szczęście obyło się bez upadku...
Zobacz też:
Paulina Smaszcz nie zostawiła suchej nitki na komunii "Kurzopków". Znowu zaczyna?
Katarzyna Cichopek cała w nerwach. Właśnie ważą się losy jej syna
