Maciej Maleńczuk uratował tłum przed atakiem maniaka z kijem bejsbolowym! Zapłacił za to wysoką cenę
Maciej Maleńczuk to postać bez dwóch zdań wyróżniająca się z szarzyzny polskiego show-biznesu. Niektórzy go uwielbiają, inni nie mogą zdzierżyć jego stylu. Trudno natomiast odmówić temu artyście własnego stylu. Za swoją bezkompromisowość swego czasu zapłacił złamaną rękę, gdy obronił tłum w Krakowie przed atakiem. Stało się to w sylwestra...
Maciej Maleńczuk przez wielu jest odbierany jako król kontrowersji polskiego środowiska artystycznego. W przeszłości zasłynął nie tylko budzącymi zdziwienie decyzjami (np. dotyczącymi przeszłych związków), ale też licznymi wypowiedziami idącymi wbrew powszechnym opiniom społeczeństwa czy kolegów po fachu. Zapytany niedawno przez reportera Pomponika o sytuację z pijanymi gwiazdami za kółkiem, nagle zaczął opowiadać o problemie alkoholizmu na wsi.
Podobnych wypowiedzi na granicy kpiny i kontrowersji znajdziemy w karierze Maleńczuka mnóstwo. W trakcie rozmowy z Pomponikiem poświęconej przygotowaniom do Sylwestrowej Mocy Przebojów były wokalista Pudelsów nagle wypalił, że... nienawidzi tego święta! Co dokładnie wpłynęło na tak negatywną opinię muzyka?
Okazuje się, że Maleńczuk odbiera sylwestra przez pryzmat alkoholu wypitego przez Polaków 31 grudnia. Zdaniem artysty świętowanie nadejścia Nowego Roku wiążę się z przyzwoleniem na zachowania niebezpieczne dla siebie i innych. Co Maciej Maleńczuk skomentował w typowym dla siebie przekornym stylu:
Trzeba natomiast oddać gwiazdorowi, że z sylwestrem wiąże go jedno wspomnienie, która zdecydowanie ma prawo być traumatycznym przeżyciem. W rozmowie z reporterem Pomponika przytoczył historię, która swego czasu przydarzyła mu się w Krakowie. Uratował wtedy słuchający go tłum przed... atakiem skinheada!
"Wpadł gościu z takim kijem bejsbolowym wielkości 1,20 m i zaczął trzaskać ludzi na rynku w Krakowie, którzy się świetnie bawili. (...) Oczywiście ja musiałem do niego wyjść i złamałem sobie wtedy rękę, ale on już tam został... Uratowałem imprezę, ale nie uratowałem wtedy ręki" - wyznał Maleńczuk.
Na szczęście w trakcie Sylwestrowej Mocy Przebojów do podobnych incydentów nie dojdzie. Oprócz Macieja Maleńczuka na scenie w Chorzowie pojawią się też Doda, Grzegorz Hyży, Big Cyc, Bryska, Beata Kozidrak, Michał Wiśniewski, Maryla Rodowicz, Michał Szpak, Feel, Cleo, Dawid Kwiatkowski i Ralph Kaminski. Piosenkarz wyznał Pomponikowi, że w trakcie wieczoru będzie mieć 10 minut na scenie, w trakcie których longiem zaśpiewa 10 utworów.
Sylwestrową Moc Przebojów będziecie mogli oglądać 31 grudnia od 20.00 w Polsacie, Polsacie 2, Polsat News oraz w Polsat Go.
Zobacz też:
Krzysztof Skiba nie pojawił się na próbie przed sylwestrem. Powodem choroba?
Wykorzystali zdjęcia Szelągowskiej przeciwko niej. Poszła do prawników!
Co dalej z programem "Rolnik szuka żony"? Zaskakujące doniesienia.