Maciej Musiał odniósł się do plotek o jego rzekomym romansie z Kingą Dudą
W ostatnim czasie kolorowa prasa rozpisywała się o rzekomym romansie Kingi Dudy (20 l.) i Macieja Musiała (21 l.). Żadne z nich nie chciało komentować tych doniesień. Wreszcie milczenie przerwał sam aktor i rozwiał wszelkie wątpliwości.
Gdy paparazzi przyłapali Kingę Dudę i Macieja Musiała na spacerze, od razu pojawiły się spekulacje, że ta para ma romans.
Takim przypuszczeniom stanowczo zaprzeczał menedżer aktora, Dominik Borkowicz.
"Absolutnie żadne love story. Jestem o tym przekonany" - stwierdził.
Okazało się, że córka prezydenta i niedawny zdobywca "Telekamery" znają się już od jakiegoś czasu.
W gazetach głos na temat ich przyjaźni zabierali anonimowi informatorzy oraz koledzy Kingi i Macieja.
"Gdyby Maciek nie był dla Kingi kimś ważnym, nie robiłaby sobie tyle kłopotu. Mogłaby się przecież spotkać z nim w mieście. Skoro zaprosiła go do rezydencji, miała powód" - kwitował wizytę Musiała w pałacu prezydenckim jeden z nich.
Jednak sami zainteresowani nie chcieli komentować swojej znajomości.
Wreszcie milczenie przerwał aktor, który krótko wypowiedział się o prezydentównie.
"Kinga jest fajną, mądrą, uroczą i piękną dziewczyną" - powiedział "Super Expressowi".
Od razu dodał, że za wyjątkiem wzajemnej sympatii nie łączy ich nic więcej.