Maciej Musiał zabiera głos po zakończonej aukcji WOŚP. Wydał oficjalne oświadczenie
Maciej Musiał nie spodziewał się, że jego licytacja na WOŚP stanie się takim hitem. Po jej zakończeniu przemówił na Instagramie i opowiedział o swoich odczuciach. Zaczął też snuć rozważania na temat nadchodzącego sprzątania oraz... nadawania go na żywo. Oto szczegóły.
Maciej Musiał zaskoczył odbiorców, gdy postanowił wesprzeć WOŚP w wyjątkowo niecodzienny sposób. Zaproponował, że posprząta dom do zapętlonej piosenki "Explosion". Gdyby taki muzyczny wybór nie przypadł do gustu zwycięzcy, pojawiły się też ciekawe alternatywy, np. hit Krzysztofa Krawczyka.
Licytacja Macieja Musiała zakończyła się na kwocie 136 tysięcy złotych. Do ostatnich minut prześcigano się w ofertach. Na ten moment nie wiadomo, kto jest szczęśliwcem, który już wkrótce spotka się aktorem.
Na swoim Instagramie Maciej oficjalnie wypowiedział się o zaskakującej popularności zbiórki.
"Aukcja sprzątania mieszkania została oficjalnie zakończona, to jest efekt i przerósł on moje najśmielsze oczekiwania! Chciałem wam podziękować - wasze zaangażowanie kreatywne doprowadziło do takiej kwoty. Dziesiątki reelsów i tiktoków... Wydaje mi się, że widziałem większość, jeśli nie wszystkie. Bardzo wam za to dziękuję" - mówił na nagraniu.
Aktor odpowiedział też na apel dotyczący... transmitowania sprzątania na żywo. Ludzie od tygodni proszą o pokazanie Macieja podczas wykonywania zadania.
"Widziałem też prośby o to, żeby z wydarzenia zorganizować live'a. Obiecuję, że przekażę, ale wszystko jest w rękach osoby, która wygrała tę aukcję. Jestem mega ciekawy, kto to jest" - powiedział Musiał.
Aktor jest bardzo dumny z tego, co się wydarzyło. Przy okazji całego zamieszania postanowił zwrócić się z apelem do ludzi:
"Najważniejsze, co dzisiaj możemy dla siebie zrobić w internecie, to depolaryzować, szukać punktów wspólnych - i to nam się udało. Dziękuję!".
Zobacz także: TVP nie wytrzymała ws. WOŚP i Owsiaka. Oficjalnie ogłosili, to koniec
Filmik Macieja zebrał już prawie 150 tysięcy polubień, a w komentarzach nie brakuje gwiazd zachwyconych postawą aktora. Miłe słowa zostawiły m.in. Julia Wieniawa, Natalia Szroeder czy Jessica Mercedes.
Warto przypomnieć, że niektórzy celebryci mieli przyjemność licytować zbiórkę Macieja. Niestety, w pewnym momencie koszty sprawiły, że trzeba było zrezygnować. Mówił o tym m.in. Krzysztof Ibisz.
"Nie dozbierałem. Ucieszyłem się, że może mi posprząta dom w rytm zapętlonej muzyki i niestety ta licytacja moje oszczędności pochłonęła i nie udało się (...). Ale może Maciej kiedyś wpadnie, ja też lubię sprzątać. Możemy razem chatę ogarnąć" - zdradził prezenter w rozmowie z Pomponikiem.
Czytaj też:
![Kurzajewski zdradził, kto przekonał go do udziału w "TzG". Zaufał jej [POMPONIK EXCLUSIVE]](/p.gif)