Maciej Nowak ma... służącego!
Maciej Nowak (49 l.) nie ukrywa, że jest wyjątkowo leniwy. Nie sprząta, nie gotuje. Robią to za niego inni...
Juror "Top Chef" wyznał ostatnio, że o jego orientacji homoseksualnej nigdy wprost nie rozmawiał ze swoimi rodzicami. Teraz postanowił podzielić się kolejną "rewelacją". W wywiadzie dla "Party" 49-latek zdradził, że... ma służącego.
Przez lata jego mieszkanie sprzątała Ukrainka. Z czasem zaczęło mu jednak przeszkadzać, że robi to kobieta, do tego zza wschodniej granicy. Znalazł więc rozwiązanie i zatrudnił sobie faceta.
"Od trzech lat sprząta u mnie mężczyzna" - opowiada dwutygodnikowi. "Chłopak samotnie wychowuje syna, a ja mam poczucie, że pomagam rozwiązywać mu problem i nie powielam stereotypu, że kobieta, i to pochodząca ze Wschodu, nadaje się tylko do sprzątania".
Nowak dodaje, że na co dzień "nie ogarnia siebie", a co dopiero mieszkania. Stąd pomysł zatrudnienia pomocy. Co ciekawe, jako krytyk kulinarny (degustuje i recenzuje restauracje) prawie nie zagląda do kuchni!
"Nie gotuję, bo mi się nie chce, a poza tym nienawidzę później zmywać" - tłumaczy.