Reklama
Reklama

Maciej Orłoś twierdził, że to "plotki". Teraz pokrętnie się tłumaczy z długu: "jest znacznie niższy"

Pomponik jako pierwszy poinformował o półmilionowym długu znanego prezentera z czasów TVP, Macieja Orłosia (62 l.). Dużo czasu musiało upłynąć, aż dziennikarz zabierze głos w sprawie na swój temat. Oto, jak się tłumaczy z półmilionowego długu wobec Urzędu Skarbowego. Wcześniej w rozmowie z Pomponikiem twierdził, że to "plotki"...

Maciej Orłoś, dziennikarz, konferansjer, specjalista od komunikacji i PR długo musiał myśleć nad odpowiedzią na ujawnione przez nas informacje o blisko półmilionowym długu wobec Urzędu Skarbowego. Czyżby nie odrobił lekcji z "zarządzania kryzysem" swojego wizerunku?

Maciej Orłoś postanawia "nie komentować" sprawy

31 sierpnia opublikowaliśmy artykuł "Maciej Orłoś jest winny skarbówce... prawie pół miliona złotych! "Kontrahenci otrzymali pismo...". W rozmowie z nami, poproszony o komentarz odparł, że "plotek nie będzie komentował". Od tamtej pory dziennikarz nie wypowiadał się o swoich finansowych tarapatach. Nic też nie zapowiadało się, że w jakikolwiek sposób się wypowie publicznie o problemach.

Reklama

2 września serwis Wirtulnemedia.pl opublikowały artykuł, w którym prosiły o komentarz Orłosia do sprawy o długu wobec Urzędu Skarbowego: "Poprosiliśmy Macieja Orłosia o komentarz do ustaleń serwisu. W środę poinformował nas, iż sprawę skomentuje w czwartek, zaś w czwartek przekazał tylko, że po namyśle postanowił nie komentować doniesień o swoich zaległościach podatkowych" - przekazał serwis.

Jednym z lepszych komentarzy opisujących całą sytuację był komentarz internauty pod artykułem:  "Facet ponoć robi szkolenia PR dla firm, a w sytuacji kryzysowej jego dotyczącej po długim namyśle wydusił z siebie "nie komentuję". Wychodzi, że cały jego profesjonalizm to jedynie ładne czytanie z promptera" - napisał komentator pod artykułem w Wirtualnemedia.pl

Orłoś pokrętnie tłumaczy się z półmilionowego długu "jest znacznie niższy"

Maciej Orłoś postanowił jednak po dłuższym czasie odnieść się do sytuacji "na własnych zasadach" i opublikował film wyjaśniający na swoim kanale YouTubie. Być może liczy, że monetyzacja wideo pozwoli spłacić zaległości podatkowe... Dziennikarz potwierdził, że ma zaległości w Urzędzie Skarbowym. Twierdzi jednak, że kwota jest przesadzona.

"Potwierdzam, zaległości są. Natomiast zaskoczyła mnie podana przez media informacja o ich wysokości. Według mojej wiedzy mój dług jest znacznie niższy, a w ostatnich tygodniach dokonałem wpłat na poczet jak najszybszej spłaty zadłużenia" - powiedział Orłoś.

Co zatem było przyczyną kłopotów z Urzędem Skarbowym? Dziennikarz winę zwala na pandemię wirusa, która sparaliżowała świat, przez co nie mógł jeździć na szkolenia.

"Przyczyną zaległości wraz z rosnącymi odsetkami był okres pandemii, a zwłaszcza lockdownu w 2020 roku. Na kilka miesięcy moja firma praktycznie straciła możliwość zarobkowania". Co ciekawe, Orłoś w swojej ofercie ma też szkolenia online, ale możliwe, że nie cieszyły się popularnością...

Najwyraźniej teraz jest już lepiej, w końcu Pauliną Koziejowską niedawno spędzał czas na wakacjach i raczej nie liczył się z kosztami. Chętnie też publikował wypad z młodszą o 21 lat ukochaną, która jeszcze niedawno była w związku z Jackiem Borkowskim.

"Teraz moja sytuacja finansowa jest już lepsza, ale konsekwencje tamtego okresu odczuwam do dziś. Jestem w stałym kontakcie z Urzędem Skarbowym. Staram się jak najszybciej spłacić wszystkie zobowiązania wobec Skarbu Państwa".

Jak ustalił Pomponik, Maciej Orłoś na dzień 31 sierpnia zalegał na kwotę 411 100,69 zł samej należności, a razem z odsetkami jest winny aż 497 084,40 zł. Dług powstawał od stycznia 2019 roku do stycznia 2022 roku. Spora kwota, jak na tak krótki czas...

Zobacz również:

Maciej Orłoś i Paulina Koziejowska zdali sprawdzian. Teraz zdecydują się na kolejny krok?

Maciej Orłoś i Paulina Koziejowska debiutują na ściance. Wyglądają na zakochanych?

Maciej Orłoś z ukochaną na wakacjach. Te zdjęcia przejdą do historii...

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maciej Orłoś | Paulina Koziejowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama