Maciej Orłoś zabrał młodą kochankę na spotkanie z synami. Tak to się skończyło
Maciej Orłoś od pewnego czasu spotyka się ze sporo młodszą od niego Pauliną Koziejowską. Słynny gwiazdor "Teleexpressu" najwyraźniej uznał, że czas na kolejny etap w związku z celebrytką. Postanowił więc przedstawić ją swoim synom. Jak to się skończyło?
Maciej Orłoś i Paulina Koziejowska ponad rok ukrywali przed światem, że coś ich łączy. Znany dziennikarz i kochająca ścianki celebrytka w końcu jednak uznali, że czas pochwalić się swoją miłością.
Aktualnie 62-latek jest w trakcie rozwodu z trzecią żoną, więc Paulina musi poczekać jeszcze na swoją kolej.
A wiele wskazuje na to, że może to się w końcu spełnić. Orłoś traktuje ten związek bardzo poważnie, choć początki nie były łatwe, bo złośliwi twierdzili, że to tylko przelotny romans z młodszą o 22-lata gwiazdką.
Jak jednak donosi "Na Żywo", para zdecydowała się ostatnio na kolejny krok. Maciej postanowił przedstawić Paulinę swoim synom.
"Spotkanie zorganizował w jednej z warszawskich restauracji. Zapewne obawiał się, jak ukochana zostanie przyjęta przez Antka i Kubę, którzy się tam pojawili.
"Spędzili razem fajny czas. Wygląda na to, że się polubili" - zdradza tygodnikowi przyjaciel Orłosia.
Ponoć było to dla Macieja bardzo ważne, bo zależało mu na tym, by starsi synowie "sami wyrobili sobie zdanie o Paulinie", wokół której narosło wszak wiele plotek.
Najbardziej Maciej bał się ponoć reakcji Kuby, bo to syn z małżeństwa z Joanną Twardowską, z którą właśnie się rozwodzi po 25 latach związku. Para ma jeszcze córkę Melanię, ale dziewczyna nie pojawiła się na spotkaniu z nową wybranką ojca.
Przyszedł za to Antoni - jeden z dwóch synów z małżeństwa z drugą żoną Orłosia, Ewą. Chłopak sam poszedł w ślady ojca i próbuje sił w dziennikarstwie. Antek ponoć jest zachwycony nową macoszką.
"Teraz Maciej po spotkaniu z pewnością wierzy jeszcze mocniej, że jego relacja może się rozwijać" - podsumowuje tygodnik.
Zobacz też:
Maciej Orłoś jest winny skarbówce... prawie pół miliona złotych!