Maciej Stuhr był w szpitalu. Wykończyła go rola psychopaty
Maciej Stuhr (46 l.) powraca w kolejnym sezonie serialu "Szadź". Niestety, ale produkcja stanęła pod znakiem zapytania, kiedy wypadkowi uległ główny odtwórca roli, Maciej Stuhr. Na szczęście pomogła szybka operacja, której poddał się aktor.
Maciej Stuhr w najnowszym wywiadzie wyznał, że rola mordercy, Pawła Wolnickiego w najnowszym serialu "Szadź", bardzo nadwyrężyła jego zdrowie. W efekcie konieczna była operacja.
Rola psychopatycznego mordercy w serialu "Szadź" to niejedyna posada, którą otrzymał aktor. Przy najnowszym sezonie pełni również rolę reżysera. Niestety, podczas pracy na planie, Maciej Stuhr uległ wypadkowi. Nieszczęśliwym trafem padło na kolano, które już po dwóch dniach wysiłku zaczęło dotkliwie doskwierać aktorowi.
Okazało się, że Maciej Stuhr pomimo nieobecności na planie, mógł występować. Jak to możliwe? Wszystko dzięki przyjacielowi z planu, który jest wyjątkowo podobny do znanego aktora. Zgodził się być dublerem w wymagających sprawności fizycznej scenach.
W końcu co dwie (ogolone) głowy, to nie jedna!
Zobacz też:
Maciej Stuhr tłumaczył przemówienie Stinga. Muzyk przerwał koncert w Polsce
Stuhr ma swoje za uszami! Gwiazdor opowiedział o mrocznej przeszłości