Maciej Stuhr ruszył na granicę, a teraz to! Aktor wyznał coś przerażającego!
Maciej Stuhr (46 l.) to aktor, który nie boi się zabierać głosu w sprawach związanych z polityką. Ostatnio w jednym w wywiadów wyraził swoje zdanie na temat warszawskich obchodów 11 listopada. Dlaczego aktor nie pojawi się na marszu?
W czwartek, 11 listopada ulicami Warszawy przejdzie Marsz Niepodległości. Polacy będą świętować 103. rocznicę odzyskania wolności. Marsz będzie miał charakter państwowy.
Z tego powodu głos w sprawie zabrał aktor Maciej Stuhr, który nieraz publicznie komentował polityczne wydarzenia w kraju. W rozmowie z WP Maciek przyznał, że chciałby, aby 11 listopada był również "jego świętem". W tym roku jednak aktor zrezygnował z udziału w wydarzeniu, ponieważ obawia się, że centrum Warszawy może okazać się niebezpieczne.
Jak przyznał w rozmowie, chciałby obchodzić to święto, jednak nie w sposób, który proponują organizatorzy Marszu Niepodległości.
Aktor dodał, że 11 listopada obawia się wyjść do centrum miasta i zwrócił uwagę, iż warto byłoby się zastanowić, co można zrobić, by symbole narodowe były tak samo ważne dla wszystkich rodaków.
O Macieju zrobiło się ostatnio głośno, ponieważ zabrał głos w sprawie obecności migrantów w Polsce. Aktor, wraz z żoną Katarzyną Błażejewską-Stuhr, przyjął kiedyś pod swój dach rodzinę czeczeńskich uchodźców, dlatego ostatnie wydarzenia ze wschodniej granicy kraju są dla niego wyjątkowo trudne.
Zobacz też:
Kreml: słowa Morawieckiego o odpowiedzialności Rosji za sytuację na granicy "nie do przyjęcia"
Narodowe Święto Niepodległości: Tworzenie kotylionów z Pierwszą Damą
Sadowski i Warchulska ukrywają dzieci! Podali powód!
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym INSTAGRAMIE Pomponik.pl