Maciej Stuhr spędzi święta ze "swoją" ukraińską rodziną. "Jesteśmy ciekawi, jak sobie radzą"
Maciej Stuhr wraz z żoną od początku wojny jest mocno zaangażowany w pomoc uchodźcom. Przyjął do swojego domu dwie rodziny z Ukrainy. Teraz zdradza w jaki sposób zamierza spędzić święta Wielkanocne. W planach ma wyprawę do jednej z rodzin, której pomógł.
Maciej Stuhr razem z żoną, Katarzyną Błażejewską nie zostają obojętni na ludzką krzywdę. Kiedy zaczął się kryzys uchodźczy na granicy polsko-białoruskiej, artysta bez namysłu spakował się i pojechał nieść pomoc potrzebującym. Para wówczas jako jedna z pierwszych przyjęła pod swój dach uchodźców. Podobnie było rok wcześniej, gdy oboje podjęli decyzję o przygarnięciu rodziny uchodźców z Czeczenii.
Kiedy zaczęła się wojna w Ukrainie Maciej Stuhr z żoną nie zastanawiali się długo. Od razu zgłosili się na ochotników do przygarnięcia rodziny w potrzebie pod swój dach. Od tamtej pory w domu Stuhrów mieszkały już trzy ukraińskie rodziny. Pierwsza z nich wyjechała do Belgii, ich drudzy goście zza południowo-wschodniej granicy wynajęli dom pod Warszawą, natomiast obecnie aktor z żoną goszczą kolejnych uchodźców i uchodźczynie.
Z okazji zbliżających się świąt Wielkanocy Maciej Stuhr został zapytany przez Plejadę, w jaki sposób zamierza je spędzić i czy przy wspólnym stole zasiądą z rodziną z Ukrainy. W rozmowie przyznał, że nie będą ich spędzać ze swoimi obecnymi gośćmi. Postanowili, że spotkają się z rodziną, która wcześniej u nich mieszkała, a obecnie zadomowiła się pod Warszawą.
Aktor dodał również, że rodzina z Ukrainy, z którą mają zamiar spotkać się w święta wielkanocne, powoli staje na nogi. Razem z żoną pomogli matce rodziny znaleźć pracę.
Zobaczcie również:
Britney Spears otwiera się na temat seksu w ciąży: "Jest świetny"
Agnieszka Mazurek nie żyje. Prokuratura wszczęła śledztwo. Szokujące okoliczności zgonu