Maciej Stuhr wywołał skandal z TVP, a teraz taka sensacja! Prawda wyszła na jaw!
Maciej Stuhr pożalił się ostatnio, że jeden z seriali, w którym zagrał główną rolę, jest blokowany przez TVP i leży na półce od siedmiu lat. Aktor uznał, że to czysta złośliwość władz publicznego nadawcy, bo Maciek należy do największych krytyków Kurskiego i spółki. Władze stacji natychmiast wydały w tej sprawie oświadczenie, sugerując że "przejaw megalomanii" młodego Stuhra...
Nie jest tajemnicą, że Maciej Stuhr nie pała sympatią do obecnej władzy. Równie gorzko wypowiada się na temat TVP i Jacka Kurskiego, który jest prezesem stacji.
Na Woronicza nie pozostają mu dłużni, bowiem Maciek czasami gości w "Wiadomościach", gdzie nie zostawiają na nim suchej nitki.
Ostatnio młody Stuhr pożalił się jednak "Gazecie Wyborczej", że niechęć TVP do niego jest ogromna, a przez to marnowane są nawet publiczne pieniądze. Miał na myśli serial "Excentrycy", którego jednym z producentów jest publiczny nadawca. Pieniądze przekazano jednak za poprzednich rządów.
"Mam na koncie jeden półkownik. Siedem lat temu nakręciliśmy 'Excentryków, czyli po słonecznej stronie ulicy'. Film Janusza Majewskiego wszedł do kin, został zmontowany serial, który nie doczekał się emisji na antenie TVP. Dowiedziałem się, że nie zostanie wyemitowany ze względu na moją osobę. Wydano publiczne pieniądze, ale na złość jednemu aktorowi telewizja woli stracić" - ubolewał.
Na reakcję władz TVP nie trzeba było długo czekać.
"Maciej Stuhr kieruje wyssane z palca zarzuty pod adresem TVP" - czytamy w oświadczeniu przesłanym mediom przez publicznego nadawcę. TVP zapewnia, że wersja filmowa "Excentryków" była już emitowana na antenach stacji już kilka razy, więc nie ma mowy o marnotrawieniu publicznych pieniędzy. Co jednak z wersją serialową produkcji?"Jeśli chodzi o wersję serialową, to nie jest prawdą, że jest ona w TVP blokowana. Nie zostały jeszcze spełnione wszystkie warunki prawne potrzebne do emisji tego serialu, chodzi o umowy z innymi koproducentami. Obecnie Telewizja Polska jest na ostatnim etapie prac zmierzających do zawarcia umowy z WFDiF. Premiera telewizyjna serialu zaplanowana jest latem 2022 r." - zapewniono.
Dodano też, że inne filmu z młodym Stuhrem są pokazywane w TVP, więc nie ma mowy o "cenzurowaniu" aktora. a zarzuty Stuhra uznano za "absurdalne".
"Mogą być one przejawem megalomanii i niechęci wobec Telewizji Polskiej" - podsumowano.
Zobacz też:
Miłogost Reczek nie żyje. Aktor miał 60 lat
Ilona Krawczyńska. Kim jest prowadząca sylwestra Polsatu?
Ewa Szabatin z wizytą w TVP. W końcu założyła maseczkę!