Maciej Zakościelny tłumaczy się z łez Iwony Pavlović. "Na razie mogę powiedzieć tyle"
Maciej Zakościelny i Sara Janicka zaliczają sukces za sukcesem. Jako uczestnik "Tańca z gwiazdami" tancerz należy do faworytów wielu widzów i zdobył serca jurorów. W ostatnim odcinku doprowadził do łez samą "Czarną Mambę". O tym, co wydarzyło się między nim a Iwoną Pavlović, opowiedział w najnowszym wywiadzie.
Maciej Zakościelny i Sara Janicka od tygodni podbijają serca widzów. Maciej jest też doceniany przez jurorów, którzy zwracają uwagę na jego profesjonalizm, emocjonalne podejście do tańca oraz zaangażowanie. W rozmowie z Plejadą powrócił wspomnieniami do tych chwil, gdy jurorzy byli mu wyjątkowo przychylni. Skomentował nawet łzy wzruszenia, które pojawiły się na twarzy Iwony Pavlović.
"Miałam łzy w oczach. Ja wiem, że ty nie umiesz tańczyć. Nie możesz umieć tańczyć, tańcząc półtora miesiąca. Ale wychodzisz i robisz z Sarą coś tak wyjątkowego, niesamowitego, że to jest perła tej edycji" - wyjawiła w programie Iwona Pavlović, po czym dodała, że jest "totalnie wzruszona".
Maciej Zakościelny pozostaje wyjątkowo skromny i podkreśla, że nie wyobrażał sobie takiego efektu.
"Nie myślałem o tym, czy ktoś nas oceni, czy komuś się to będzie podobać" - mówił Plejadzie.
Sara Janicka także nie kryła swoich przemyśleń:
"Na razie mogę powiedzieć tyle, że dla mnie to było największe przeżycie w tej edycji. Ten taniec był najbardziej poruszający".
"Ja też poczułem coś takiego innego niż do tej pory i takiego prawdziwego pod koniec naszego tańca. Przeżyliśmy ten taniec i nawet się nie spodziewałem, bo na próbach tak nie było. Chcieliśmy jak najbardziej prawdziwie oddać charakter tego tańca i to, o czym chcieliśmy opowiedzieć" - odpowiedział jej Maciej.
Warto przypomnieć, że sytuacja wydarzyła się po tańcu współczesnym do piosenki Vix.N "Ne Rozumiju". Aktor nie spodziewał się, że w tym odcinku "Tańca z gwiazdami" przeżyje coś tak intensywnego.
"Nie spodziewałem się, że mnie to dotknie, że tak to przeżyje. Miałem poczucie, że robiliśmy to, co sobie założyliśmy. (...) Czułem, że opowiadamy to, co jest w nas prawdziwego" - już na koniec podsumował temat do głębi poruszony Maciej.
Na Instagramie słowa zachwyconej jurorki potwierdzają wierni fani:
- "To było świetne. Występ na miarę finału, trzymam mocno kciuki za was".
- "Najpotężniejsza choreografia w tej edycji".
- "MEGA DUMA!".
Czy Wy też kibicujecie Maciejowi i Sarze?
Czytaj też:
Ujawniono partnerkę Macieja Zakościelnego. Dobrze ją znacie
Atmosfera w "Tańcu z gwiazdami" zagęszcza się. Zostało niewiele czasu...