Madonna jest wściekła
Jak pisaliśmy kilka dni temu, niedawna wizyta Madonny (48 l.) w afrykańskim Malawi stała się powodem jej sprzeczki z Guy'em Ritchie (38 l.).Najpierw do Malawi poleciała Madonna w towarzystwie 10-letniej córki Lourdes i 18-miesięcznego Davida, którego wokalistka adoptowała w październiku 2006 roku.
W afrykańskim kraju Madonna odwiedziła m.in. sierociniec w którym znalazła Davida.
Do rodziny dołączyć miał Guy Ritchie razem z 6-letnim synkiem Rocco. Trzykrotnie jednak przekładał termin wylotu do Afryki, a ostatecznie do Malawi nie poleciał.
Nic więc dziwnego, że Madonna się wściekła. W trakcie rozmowy telefonicznej "wrzeszczała i wydzierała" się na swojego męża. Ten ponoć nie pozostawał dłużny.
"Madonna jest na niego wściekła. Już się ścięli zanim wyleciała z Londynu, kiedy w ostatniej chwili odwołał swój lot ze względu na jakieś spotkanie. Od tego czasu na siebie krzyczą" - donosi informator "The Sun".
"Naprawdę miała nadzieję, że Rocco będzie z nią i zobaczy inne dzieci z sierocińca" - dodaje.
Przypomnijmy, że w plotkarskiej prasie pojawiły się również pogłoski, że Madonna chciałaby adoptować kolejne dziecko z sierocińca w Malawi - w oko ponoć wpadła jej 3-letnia dziewczynka o imieniu Grace.